Wyłudzone odszkodowanie za katowicką halę?
Dziennikarze "Faktów" TVN dotarli do kontrowersyjnego wyroku sądowego z listopada 2005 roku. Sąd w Gliwicach nakazał wówczas wypłacenie Towarzystwu Ubezpieczeniowemu Hestia odszkodowania Międzynarodowym Targom Katowickim.
Na początku stycznia 2002 roku pod naporem zalegającego śniegu ugiął się jeden z dźwigarów nośnych hali MTK. Według "Faktów" właściciel hali przystąpił do prac zabezpieczających - dach został odśnieżony, a zagrożony dźwigar podparto słupem. W sierpniu 2002 wspawano dodatkowo dwa nowe fragmenty dźwigara.
Jak podały "Fakty", firma zarządzająca budynkiem oszacowała poniesione straty na ponad ćwierć miliona złotych. Zgodnie z wyrokiem sądu Hestia wypłaciła odszkodowanie. Sąd, opierając się na opinii biegłego, stwierdził, że właściciel obiektu nie miał obowiązku odśnieżania. Uznał też, że od właściciela bądź zarządcy budynku nie można oczekiwać, by umiał przewidzieć, kiedy ciężar śniegu przekracza możliwości konstrukcyjne dachu.
Jak poinformowały "Fakty", minister budownictwa Jerzy Polaczek zwrócił się z prośbą o interwencję w sprawie tego wyroku do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Prokuratura zbada, czy przestępstwa nie popełnili sędzia, który wydał wyrok i biegły, który wystawił opinię.