Trwa ładowanie...
d13014h
14-10-2008 10:31

Wyleciał z pracy za zdjęcie na Naszej-klasie

O dużym pechu może mówić dwudziestokilkuletni mężczyzna. Ponad dwa lata przepracował w Banku Spółdzielczym w Suszu. Posadę stracił, bo umieścił na słynnym portalu Nasza-klasa.pl zdjęcie zrobione w banku.

d13014h
d13014h

Na obrazie widniał wyłącznie młody pracownik i ściana boksu, w którym pracował. Zdjęcie na portalu wisiało dwa tygodnie. Zostało zdjęte 30 sierpnia. Prezes banku po kilku dniach wezwała chłopaka mówiąc, że dostała telefon od anonimowego klienta, który stwierdził, że na tej podstawie stracił szacunek do banku… Na nic zdały się tłumaczenia składane pani prezes, że przecież na fotografii nie ma ani logo banku, ani żadnego charakterystycznego dla niego elementu. Wręczyła mu wypowiedzenie umowy o pracę. Na odchodne szefowa banku w Suszu wyciągnęła jeszcze kilka innych prywatnych zdjęć ściągniętych z Internetu. Wskazała palcem to, na którym pracownik widnieje z piwem mówiąc, że to bankierowi nie przystoi. Tak, jakby nie można już było napić się piwa po pracy… –

Dotychczas nie było zakazu robienia zdjęć w banku. Bywały różnego rodzaju imprezy, na których serwowano alkohol nawet i mimo to pstrykano zdjęcia – mówi informator "Trybuny Robotniczej". – Kiedyś zdjęcia przyszedł robić tu nauczyciel jednej ze szkół, by zachęcić swoich wychowanków do kształcenia się w tym kierunku.

Zwolniony mężczyzna był dobrym pracownikiem. Cieszył się sympatią tych, z którymi pracował oraz – co dla banku najważniejsze – klientów. W obronę bankiera włączyły się zakładowe struktury Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień 80”. Związkowcy wnioskowali, by zmienić karę na upomnienie. Prośby na nic się nie zdały. Prezes Banku Spółdzielczego w Suszu pozostała nieugięta.

Chłopak złożył pozew do Sądu Pracy o przywrócenie do obowiązków. Z sądowego wezwania, jakie dostał, wywnioskował, że stawić się ma jedynie na przesłuchanie. Tymczasem była to normalna rozprawa. Był sam i przegrał z bankiem reprezentowanym przez doświadczonego prawnika.

d13014h

Były już pracownik banku znalazł pracę w innej firmie. – Nie chcę do tego tematu już wracać– ucina krótko.

Szefowa banku zarzuca wyrzuconemu przez siebie podwładnemu niestosowane zachowanie. Jak jednak nazwać to, że grzebała w jego prywatnych zdjęciach. Kopiowała je i pokazywała różnym osobom, jak na przykład Radzie Nadzorczej? Ten fakt właśnie pozostawia wiele do życzenia i ogranicza zaufanie do banku kierowanego przez taką osobę.

Patryk Kosela

d13014h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13014h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj