Wykorzystują przepisy, dla zasiłków i obywatelstwa

Gazeta informuje, że na mocy mało znanego przepisu imigranci, którzy przez 14 lat nie dali się złapać i nadal mieszkają na Wyspach, mogą uzyskać prawo legalnego pobytu. Przepis pochodzi z 2003 roku i został uchwalony za czasów rządów Partii Pracy. Osoby, które po 14 latach nadal chcą legalnie mieszkać i pracować w Wielkiej Brytanii mogą napisać specjalne podanie. Tym samym mają szansę na pełny dostęp do świadczeń społecznych, czyli benefitów i zasiłku dla bezrobotnych.

Większość z tych osób to nielegalni imigranci, którym odmówiono przyznania azylu. Uniknęli deportacji i przez lata przebywali w Wielkiej Brytanii. Kolejną grupę stanowią nielegalni pracownicy, którzy zasilają firmy zatrudniające na czarno.

Krytyków ustawy nie brakuje. Nazywają ją "amnestią w zwolnionym tempie". Niepokój może wzbudzać fakt, że liczba zainteresowanych skorzystaniem z takiego przepisu systematycznie rośnie z roku na rok. Wkrótce minie 14 lat dla tych, którzy na Wyspy tłumnie przybyli na początku ubiegłej dekady. Wygląda, więc na to, że urzędnicy będą mieli dużo pracy z rozpatrywaniem podań. Do tego dochodzi również obawa o wskaźnik przestępczości. Wielu nielegalnych imigrantów to osoby, które uciekły ze swoich krajów przed wyrokami sądowymi.

- Przepis ten wymaga zmian - mówi sir Andrew Green, przewodniczący Migrationwatch UK. - Trzeba się zastanowić nad celem takiego rozwiązania. Jaki jest powód dawania komuś pełni praw publicznych tylko, dlatego, że przez 14 lat był w stanie się skutecznie ukrywać? - dodaje.

Jak dotąd z dobrodziejstw ustawy skorzystało prawie 9 tysięcy imigrantów. Ich podania zostały rozpatrzone pozytywnie. Widać, że zainteresowanie rośnie. W pierwszym roku obowiązywania przepisu, aplikantów było 781. Jednak w 2009 osób składających podania było już ponad dwa tysiące.

Każda osoba po pozytywnym rozpatrzeniu podania ma prawo do uzyskiwania pełni świadczeń socjalnych, podobnie jak Brytyjczycy. Może się też ubiegać o przyznanie obywatelstwa i wydanie paszportu. Przedstawiciele Home Office zapewniają, że podanie rozpatrywane są z najwyższą skrupulatnością - zgodę otrzymują osoby o dobrej opinii posiadające dużą wiedzę o Wielkiej Brytanii. Oficjalne dane Home Office mówią o grupie ponad 570 tys. nielegalnych imigrantów w Wielkiej Brytanii. Nieoficjalne rachunki to około 870 tysięcy.

Małgorzata Jarek