Wykąpała dziecko we wrzątku. Sąd kolejny raz stwierdził, że mała Nikola wróci do matki
Sprawa poparzonej 5-latki wstrząsnęła opinią publiczną. Matka wykąpała ją we wrzątku i dopiero po kilku dniach wezwała pogotowie. W chwili przekazania jej lekarzom była pijana. Sprawa trafiła do sądu, który postanowił zostawić Nikolę pod jej opieką i wyznaczyć nadzór kuratora. Nieodpowiedzialna matka ponownie zawiodła i sprawa kolejny raz trafiła na wokandę.
W marcu dziecko ziecko trafiło do szpitala z poparzeniami II i III stopnia. Personel medyczny wezwał policję z uwagi na podejrzenia, że rodzice są pijani. Okazało się, że matka dziewczynki miała ponad 2 promile alkoholu we krwi, a ojczym 1,5 promila. Sąd postanowił dać matce drugą szansę i pozwolił jej nadal sprawować opiekę nad córką, pomimo tego, że prokuratura wnioskowała o dwumiesięczny areszt dla 29-latki. Jednak dziecko zbyt długo nie było w domu. Zaledwie tydzień później pracownik socjalny odwiedził rodzinę i wyczuł alkohol od matki Nikoli.
Sprawa ponownie trafiła do sądu, który dzisiaj kolejny raz zdecydował, że Nikola wraca do matki. Według sędziego 29-latka pracowała nad sobą, przeszła terapię i zerwała kontakty z toksycznym środowiskiem. Na 7 listopada zaplanowana jest rozprawa ws. wykąpania dziecka we wrzątku. Prokuratura zarzuca kobiecie, że naraziła życie i zdrowie dziewczynki.