Wyjątkowy prezent PiS dla Tuska na 10-lecie PO
Rzecznik PiS Adam Hofman zapowiedział, że jego partia złoży do sejmowej komisji etyki wnioski o ukaranie polityków Platformy Obywatelskiej. Ma to być prezent na 10-lecie Platformy. Tusk zapowiedział, że stawi się na wezwanie sejmowej komisji etyki. PO nie pozostaje dłużne, także skarży się komisji na posłów PiS.
Adam Hofman mówi, że PiS będzie domagał się ukarania premiera Donalda Tuska, wicemarszałka sejmu Stefana Niesiołowskiego oraz posła Adama Szejnfelda. Polityk PiS tłumaczy, że premier naruszył zasady etyki poselskiej swoją wypowiedzią podczas debaty sejmowej na temat działań rządu w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Jak ktoś zarzuca rodzinom ofiar, że nie chcą wyjaśnienia prawdy o Smoleńsku, to moim zdaniem przekracza to granice i naszym zdaniem nadaje się do rozpatrzenia przez komisję etyki poselskiej - powiedział poseł Hofman. Dodał, że premier Tusk jest także posłem i występując w sejmie musi pamiętać o zasadach etycznych.
Chodzi o wypowiedź premiera: "Już od pierwszych godzin po katastrofie potęgowało się - nie tylko moje - wrażenie, że istnieją inne poglądy, inne interesy polityczne, niż te, które my określiliśmy jako priorytetowe. Nie wszyscy byli zainteresowani pełną prawdą o katastrofie i dalece nie wszyscy byli zainteresowani tym, aby katastrofa smoleńska nie przerodziła się także w katastrofę w relacjach pomiędzy Polską, a jej sąsiadami, w tym z Federacją Rosyjską".
Premierowi jest przykro
Tusk pytany w Gdańsku, czy stawi się na wezwanie sejmowej Komisji Etyki powiedział: "Jak komisja etyki wzywa jakiegoś posła, to on - moim zdaniem - nie ma za bardzo wyboru i się stawia".
Podkreślił, że było mu przykro, gdy słyszał w ubiegłym tygodniu w sejmie "najbardziej piramidalne i okraszane brzydkimi epitetami" wypowiedzi niektórych posłów pod swoim adresem. Dodał, że jest ostatnią osobą w polskiej polityce, która ma "skłonności pieniacze" i chodzi po sądach oraz po komisjach sejmowych.
- Niech ludzie oceniają to, co kto mówi i na ile ma rację. Zdaję sobie sprawę, że moja praca wymaga dużej odporności i cierpliwości. Także spodziewam się, że jeszcze nieraz usłyszę jakieś nawet najbardziej absurdalne zarzuty. Jeśli niektórzy politycy mają satysfakcję z tego, to szczęść Boże i niech oni z tym jakoś żyją - powiedział Tusk.
Komu należy się kara?
Według Adama Hofmana, za sposób prowadzenia debaty sejmowej na karę zasługuje też wicemarszałek Niesiołowski, a Adam Szejnfeld powinien zostać ukarany za wypowiedź dotyczącą rosyjskich służb specjalnych. Poseł powiedział, że politycy PiS są marionetkami rosyjskich służb, co zdaniem Hofmana też przekracza dopuszczalne granice. Do komisji etyki mają też trafić wnioski PO przeciwko posłom PiS: prezesowi partii Jarosławowi Kaczyńskiemu, Antoniemu Macierewiczowi i Beacie Kempie.
Wnioskując o ukaranie wicemarszałka sejmu Stefana Niesiołowskiego, PiS uzasadnia, że chodzi o sposób prowadzenia debaty nad informacją rządu ws. katastrofy smoleńskiej. W piśmie do przewodniczącej komisji Elżbiety Witek (PiS) napisano, że w dniach 18-20 stycznia Niesiołowski wielokrotnie naruszył zasady etyki poselskiej "poprzez wygłaszanie stwierdzeń obrażających i szkalujących parlamentarzystów opozycji".
Złożenie wniosków do sejmowej Komisji Etyki zapowiedziała także Platforma Obywatelska, która chce ukarania polityków PiS - Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, Beaty Kempy i Krzysztofa Sońty - za obraźliwe, zdaniem PO, wypowiedzi pod adresem polskich władz dot. katastrofy smoleńskiej.
Wnioski mają zostać złożone w poniedziałek - poinformował Andrzej Halicki (PO). - Można mieć różne poglądy, ale nie można sobie pozwolić na insynuacje, na określenia sugerujące działalność niezgodną z interesem narodowym. Trzeba położyć kres tego rodzaju wystąpieniom - zaznaczył Halicki.
- Wypowiedzi posłów PiS podczas debaty ws. katastrofy smoleńskiej naruszają także godność sejmu - dodał.
- Rządzą nami awanturnicy polityczni - skomentował słowa Halickiego Mariusz Błaszczak z PiS.