Wyjątkowe środki bezpieczeństwa przed wizytą Busha w Wielkiej Brytanii
Brytyjskie siły policyjne wzmogły na
skalę dawno niespotykaną środki bezpieczeństwa przed
rozpoczynającą się we wtorek wieczorem kilkudniową wizytą
prezydenta USA George'a W. Busha.
18.11.2003 | aktual.: 20.11.2003 13:41
Nad bezpieczeństwem amerykańskiego gościa i towarzyszących mu osób ma czuwać przez czas trwania wizyty państwowej do 14 tysięcy funkcjonariuszy.
Wizyta państwowa jest w Wielkiej Brytanii najwyższym honorem przyznawanym przywódcy innego państwa. Protokół wymaga, by osoba taka zatrzymała się w Pałacu Buckingham jako gość monarchy. Zwykle w roku dochodzi do dwóch wizyt państwowych.
Ochrona prezydenta USA, obawiająca się ataków Al-Kaidy, nalegała, by przedsięwzięto wszelkie możliwe środki ostrożności. W związku z tym zrezygnowano nawet z odbycia przez gościa tradycyjnej przejażdżki przez miasto powozem konnym z królową.
Z obawy przed zagrożeniem zamachem terrorystycznym i protestami przeciwników wojny z Irakiem, prasie nie podaje się bliższych szczegółów programu wizyty, która zakończy się w piątek.
Obaw i napięcia przed wizytą na pewno nie zmniejszyły wydarzenia w Stambule, gdzie w dwóch zamachach, do jakich przyznała się Al-Kaida, zginęło 25 osób.
Wzmocniona ochrona gościa przyda się także w związku z planowanymi protestami przeciwko wojnie z Irakiem. Mimo że organizatorzy protestów zapowiadają liczny udział - do 100 tysięcy ludzi - opublikowany w dzienniku "The Guardian" sondaż wskazuje, że 43% Brytyjczyków aprobuje wizytę amerykańskiego prezydenta, podczas gdy 36% sprzeciwia się wizycie.