Wyciekły ustalenia z RBN. Chodzi o rozmowy z USA
Zakończyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Prezydent miał zaproponować obecnym na niej politykom, by Polska ubiegała się m.in. o zwiększenie liczby amerykańskich żołnierzy.
Polska ma chcieć zwiększenia liczby amerykańskich żołnierzy w granicach kraju, liczniejszych dostaw sprzętu wojskowego dla ukraińskiej armii i gwarancji, że kampanijne zapowiedzi Donalda Trumpa, podważające sens NATO, są "tylko pustymi słowami" - podało RMF FM, odnosząc się do propozycji prezydenta przedstawionej podczas poniedziałkowej Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
W zamian Polska ma negocjować z innymi krajami zwiększenie kwot wydawanych na obronność.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bochenek oskarżył Bosaka. "Nie ma żadnego merytorycznego argumentu"
Posiedzenie odbyło się w przeddzień spotkania prezydenta Dudy oraz premiera Donalda Tuska z prezydentem USA Joe Bidenem.
- Spotykamy się po to, by w ten symboliczny sposób porozmawiać o strategicznych wyzwaniach, jakie stoją dzisiaj przed bezpieczeństwem Polski w aspekcie naszej obecności w Sojuszu Północnoatlantyckim, a więc w znaczeniu naszych więzi euroatlantyckich i sojuszniczych. Wobec sytuacji, która rozwija się przede wszystkim za naszą wschodnią granicą, wobec odrodzonego rosyjskiego imperializmu i wszystkich tych zagrożeń, z którymi mamy dzisiaj do czynienia - powiedział prezydent podczas otwarcia spotkania.
Prezydent, uzasadniając zwołanie RBN, podkreślił, że chciałby, aby wizytę w USA w 25. rocznicę dołączenia Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego poprzedziła rozmowa o kwestiach bezpieczeństwa "w pełnym składzie polskiej sceny politycznej". Wyraził oczekiwanie, że RBN pokaże jedność polskiej sceny politycznej w sprawach bezpieczeństwa.
Źródło: RMF FM, PAP