Wybuchowe znalezisko na strychu wielorodzinnego domu
Znaczną liczbę amunicji i dziewięć granatów pochodzących prawdopodobnie z okresu II wojny światowej znaleziono na strychu wielorodzinnego domu w Radomsku (Łódzkie). Policja zatrzymała 63-letniego współwłaściciela domu. Dwie inne osoby ewakuowano.
02.04.2009 16:11
Według policji około południa 63-letni współwłaściciel domu podczas prac remontowych na strychu pod podwójną podłogą znalazł dwie skrzynki amunicji do karabinów. Była tam również skrzynka z dziewięcioma granatami i jedna sztuka broni. Znalezione przedmioty pochodzą prawdopodobnie z II wojny światowej.
Mężczyzna zaczął przenosić amunicję i granaty do mieszkania. Później poinformował policję.
- Gdy na miejsce przyjechała policja i pozostałe miejskie służby 63-latek zdenerwował się zamieszaniem. Próbował nawet wziąć do ręki granaty w obecności policjantów, twierdząc, że nie ma żadnego zagrożenia. Oświadczył też, że gdyby wiedział o takim zamieszaniu, to wziąłby to wszystko i zakopał w lesie dla świętego spokoju - relacjonował dowodzący akcją Wojciech Auguścik z radomszczańskiej policji.
Ponieważ policjanci podejrzewali, że mężczyzna może być pod wpływem alkoholu, został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Policja tłumaczy, że chciała go - dla jego bezpieczeństwa - odizolować od miejsca znaleziska.
Ewakuowano także dwoje pozostałych lokatorów domu, którzy noc spędzą u rodziny. Okazało się, że wojskowi saperzy mogą przyjechać dopiero w piątek rano. Do tego czasu znaleziska będą pilnować policjanci.