PolskaWybuchowe komety

Wybuchowe komety

- Jasne, że będziemy puszczać! Już w święta trochę petard wystrzeliliśmy. A w sylwestra to dopiero - mówią 12-letni Patryk i 13-letni Michał z Bielska-Białej. Rodzice się zgodzili. Tata Michała pomoże odpalić rakiety. W poniedziałek kupili cały komplet - trzy większe i trochę drobniejszych. - Fajnie będzie - cieszą się chłopcy.

Wybuchowe komety
Źródło zdjęć: © DZ | Jacek Rojkowski

31.12.2003 | aktual.: 31.12.2003 15:16

Klienci lubią popatrzyć na ciekawe widowisko świetle. Zazwyczaj pytają więc czy będzie dużo błysków. Ważny jest też huk przy wystrzale i świszczenie, kiedy ładunek unosi się w górę. To naprawdę im się podoba.

Ryszard Suzdalewicz wybiera towar w Chinach. Na targi pirotechniczne wyjeżdża w okolicach marca, kwietnia. Spotyka się z paroma producentami, którzy prezentują najnowszą ofertę. - Co wieczór odbywa się takie show. W tamtym rejonie jest około 700 fabryk wyrabiających sztuczne ognie. I kiedy ogląda się takie pokazy, kilkaset metrów dalej na niebie rozbłyskują kolejne - opowiada pan Ryszard. W fajerwerkowym interesie jest cała jego rodzina. Gdy zaczynali 12 lat temu, było zupełnie inaczej. Polski rynek był bardzo ubogi. - A teraz co chwilę wchodzą jakieś nowości - mówi.

Niebo w sylwestrową noc rozbłyśnie niezliczoną ilością iskrzących wirków, rozet, peonii czy chryzantem. Dużym powodzeniem cieszą się w tym roku właśnie rozety, a także krzyże. - Jest to efekt jak gdyby prowadzonego do góry kokonu, który wiedzie za sobą ogon, a potem rozpryskuje się w gwiazdy, krzyże - opisuje jeden z efektów bielski ekspert. Gasnące krzyże z jednego koloru przechodzą w złoty, srebrny, czerwony czy zielony. Na koniec zamieniają się w spadające, niebieskie iskierki. Niebieski jest najmodniejszym kolorem w tym sezonie.

- Nie lubię sylwestra. Pod względem bezpieczeństwa ta noc jest dla mnie straszna - przyznaje Suzdalewicz. - Wrzucenie petardy do torby z zakupami to idiotyczny i niebezpieczny pomysł. Tak samo, jak wrzucenie do kominka niedopału. Kij rakiety jest jej prowadnicą i należy go ustawić w butelce, a nie wbijać w ziemię. Żadnego niewypału nie wolno ponownie odpalać.

Zasady używania zestawów znajdują się na opakowaniach, o ile fajerwerki posiadają licencję. Rakiety, petardy, zimne ognie powinny mieć atesty. Ryszard Suzdalewicz zapewnia, że jego firma nie sprowadza innych. Na sezonowych stoiskach z petardami może być różnie. Przed nocą sztucznych ogni odwiedzają je strażnicy miejscy. - W tym roku nie stwierdziliśmy żadnych przypadków sprzedaży nielegalnych fajerwerków - mówi Andrzej Grzegorzek, komendant Straży Miejskiej w Bielsku. Dodaje, że to efekt wieloletniej pracy. - Wygląda, że informacje o wypadkach związanych z używaniem nieatestowanych środków dały ludziom wiele do myślenia - twierdzi komendant.

Gabriela Lorek

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)