Wybuch w Bagdadzie: co najmniej trzy osoby zabite
Pocisk rakietowy eksplodował na bagdadzkiej ulicy w pobliżu centrali telefonicznej, zabijając co najmniej trzech Irakijczyków - podała iracka policja.
04.03.2004 | aktual.: 04.03.2004 18:45
Przybyła na miejsce zajścia policja podała, że w następstwie wybuchu pocisku zginęły trzy osoby w jednym samochodzie, a dwie zostały ranne. Z tłumu, który zgromadził się wokół wraku samochodu, rozlegały się antyamerykańskie okrzyki: "Ameryka jest wrogiem Boga!".
W czwartek doszło też do ataków w Mosulu na północy Iraku. Partyzanci ostrzelali z moździerzy i karabinów posterunek policji i sąsiadujący z nim meczet raniąc trzy osoby, w tym policjanta. Później otworzyli ogień do funkcjonariuszy, którzy odizolowali miejsce zajścia, i zranili jednego.
Do incydentu, w którym ucierpiał amerykański żołnierz, doszło w centrum Iraku - wybuchł ładunek domowej roboty podczas przemieszczania się amerykańskiego konwoju w regionie Bakuby. Żołnierza przewieziono do szpitala w Bagdadzie. Amerykański rzecznik wojskowy powiadomił, że zatrzymano Irakijczyka podejrzanego o podłożenie ładunku wybuchowego.
W środę w innej centrali telefonicznej w stolicy Iraku wybuchła bomba, co wywołało obawy, że partyzanci atakują system łączności kraju i jest to nowy rodzaj akcji sabotażowych. Dotychczas bojownicy często atakowali infrastrukturę energetyczną.