ŚwiatWybuch uszkodził gazociąg na Ukrainie

Wybuch uszkodził gazociąg na Ukrainie

Rosyjski koncern Gazprom
potwierdził w komunikacie, że poniedziałkowa awaria odcinka
gazociągu Urengoj-Pomary-Użhorod w okolicach Kijowa nie ma wpływu
na dostawy do Europy.

07.05.2007 | aktual.: 08.05.2007 04:16

###Galeria
[

]( http://wiadomosci.wp.pl/eksplozja-gazociagu-na-ukrainie-6038700209566337g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/eksplozja-gazociagu-na-ukrainie-6038700209566337g )
Eksplozja gazociągu na Ukrainie

Ok. 30-metrowy odcinek gazociągu, przez który do Europy Zachodniej płynął rosyjski gaz, został zniszczony przez wybuch o godz. 14.25 czasu miejscowego. Do eksplozji doszło w okolicach położonej w południowo-zachodniej części obwodu kijowskiego wsi Łuka, w rejonie miasteczka Taraszcza - podało ukraińskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych.

Nieprawidłowości w dostawach nie zgłosiły Polska, a także Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia.

Trwa ustalanie przyczyn eksplozji. Wywołany przez nią pożar został ugaszony w ciągu ok. pół godziny. Nie ma ofiar w ludziach ani zagrożenia dla okolicznych mieszkańców - poinformował rzecznik resortu.

Nie wiadomo, ile potrwa usuwanie szkód.

"Gazprom w pełni wywiązuje się ze swych zobowiązań w kwestii dostaw gazu do europejskich odbiorców przez Ukrainę. Nie nastąpiło żadne ograniczenie dostaw" - głosi komunikat koncernu.

Także ukraiński "Naftohaz" zapewnił, że Ukraina całkowicie wywiązuje się ze zobowiązań tranzytowych. Jak poinformowała ukraińska kompania, "awaria w żaden sposób nie wpłynie na wielkość dostaw gazu dla odbiorców europejskich, ponieważ automatycznie zostały one przekierowane na inne trasy".

Operator systemu przesyłu gazu Ukrtransgaz poinformował, że zwiększył objętość tranzytu przez gazociągi "Sojuz" i "Progress".

Ciągłość dostaw zapewniają też podziemne zbiorniki usytuowane na zachodzie kraju.

O przerwie w dostawach informowało początkowo ukraińskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, ale doniesienia te zostały szybko zdementowane.

Według danych tego resortu, wybuch odcinka gazociągu odciął od gazu ponad 30 miejscowości, zniszczył 1,5 hektara okolicznych pól i kilkadziesiąt drzew.

Anonimowy przedstawiciel "Naftohazu" powiedział agencji France Presse, że jest to jedna z najpoważniejszych awarii w ciągu ostatnich lat. Jako mało prawdopodobne ocenił, by przyczyną eksplozji był akt kryminalny.

Gazociąg z Urengoju na zachodniej Syberii do Użhorodu przy granicy ze Słowacją to jeden z trzech najważniejszych gazociągów przebiegających przez terytorium Ukrainy.

Nie ma żadnych zakłóceń dostaw gazu do Polski - poinformował rzecznik Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG)
Tomasz Fill.

Nie ma żadnych zakłóceń dostaw gazu do Polski. Być może wynika to z tego, że główne gazociągi, które biegną przez Ukrainę do Europy Zachodniej, nie prowadzą przez Polskę, tylko przez Słowację - podkreślił Fill. Dodał, że "dostawy gazu są realizowane na bieżąco".

Zdaniem eksperta ds. paliw Andrzeja Szczęśniaka, jeżeli mamy do czynienia ze "zwykłą awarią" - np. rozszczelnieniem gazociągu, to jej skutki można naprawić w ciągu kilku dni. Szczęśniak uważa, że w tej chwili nie istnieje niebezpieczeństwo, iż zabraknie gazu w Polsce i w innych krajach odbierających surowiec z tej rury.

Mieliśmy bardzo ciepłą zimę; również teraz nie ma wielkiego zapotrzebowania na gaz, a magazyny są pełne - powiedział Szczęśniak.

Źródło artykułu:PAP
ukrainawybuchgaz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)