Wybuch metanu w kopalni w Karwinie. Rodziny ofiar dostaną wyższe odszkodowania
Rodziny ofiar 13 górników, którzy zginęli w czeskiej kopalni CSM dostaną wyższe jednorazowe odszkodowania. Kwota wzrośnie z 240 do 340 tys. koron (57 tys. zł). Wypłatę pieniędzy rozpoczęto pod koniec stycznia. Tym, którzy już je otrzymali, zostanie zwrócona różnica.
Do katastrofy w czeskiej kopani CSM w Karwinie doszło 20 grudnia 2018 r. Górnicy znajdowali się 800 metrów pod ziemią, kiedy doszło do wybuchu metanu. W tragedii zginęło 13 górników. 12 z nich miało polskie obywatelstwo. Kolejnych kilkunastu zostało rannych. Dwóch z nich - Polacy - odnieśli poważne obrażenia. Jeden z nich opuścił już szpital. Stan drugiego był krytyczny, ale się poprawił.
Pomoc rodzinom katastrofy obiecała kopalnia oraz działająca przy niej fundacja. Kierownictwo Kopalń Ostrawsko-Karwińskich (OKD) początkowo przyznało im 240 tys. koron (ok. 40 tys. zł). Teraz władze spółki poinformowały, że kwota wzrośnie do 340 tys. koron (ok. 57 tys. zł) - podaje rm24.pl za PAP. Wypłatę pieniędzy rozpoczęto pod koniec stycznia, ale bliskim ofiar, którzy otrzymali już gotówkę, dopłaci się różnicę.
- Odszkodowanie zostanie wypłacone małżonce i każdemu pozostającemu na cudzym utrzymaniu dziecku - tłumaczy rzecznik OKD Ivo Czelechowsky. Rodziny mogą się również starać o zwrot kosztów związanych z leczeniem lub pogrzebem do kwoty 20 tys. koron (ok. 3,3 tys. zł).
Osobom, które były lub powinny być na utrzymaniu górników przysługują renty od 50 do 80 proc. średniego wynagrodzenia zmarłego. Wszystko zależy od liczby osób na utrzymaniu. Fundacja OKD przekaże również bliskim ofiar 2,7 mln koron ze zbiórek (ok. 450 tys. zł). Dodatkowo zarząd spółki dołoży 15 mln koron (ok. 2,5 mln zł). Pieniądze zostaną rozdzielone do końca kwietnia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl