Wybuch granatu w indyjskim Kaszmirze - 22 rannych
W wyniku
wybuchu granatu w czwartek w indyjskim Kaszmirze 22 osoby zostały ranne - poinformowała
policja.
Granat miał wybuchnąć w siedzibie policji, ale upadł na drogę, na zakłoczonym targowisku, raniąc 22 osoby, w tym pracowników komisariatu - poinformował przedstawiciel policji. Nikt nie przyznał się do zamachu.
Do zamachu doszło w mieście Anantnag, 55 km na południe od Srinagaru, letniej stolicy indyjskiego stanu Dżammu i Kaszmir.
W Kaszmirze - jedynym indyjskim stanie, zamieszkanym głównie przez Muzułmanów, na pograniczu indyjsko-pakistańskim, w ostatnich miesiącach często dochodzi do zamachów. Od 1989 roku w wyniku walk separatystów kaszmirskich o samostanowienie tego regionu zginęło - wg różnych szacunków - od 30 do 80 tys. ludzi.
Mimo, że ostatnio napięcie nieco opadło, w czwartek indyjskie władze zdecydowały się utrzymać rozmieszczone w grudniu oddziały na granicy pakistańsko- indyjskiej, przynajmniej do października jak zapowiedział minister obrony George Fernandes.
Po obu stronach granicy znajduje się około miliona żołnierzy. (and)