Wybuch gazu w Jankowie Przygodzkim. Były dwie niezależne od siebie przyczyny
Były dwie, niezależne od siebie przyczyny wybuchu gazociągu w Jankowie Przygodzkim (woj. wielkopolskie) - podaje RMF FM. Do pożaru przyczyniła się nieprawidłowo składowana ziemia z wykopu pod nowy gazociąg oraz źle wykonany spaw na łączeniu starej linii przesyłowej. Do katastrofy, w której zginęły dwie osoby, doszło w listopadzie ubiegłego roku. Zginęły dwie osoby, 13 zostało rannych.
Zobacz zdjęcia:
Wybuch gazociągu i pożar w Jankowie Przygodzkim
Przerażający obraz zniszczeń w Jankowie Przygodzkim
Do rozszczelnieniu gazociągu i pożaru w Jankowie Przygodzkim doszło 14 listopada. Oprócz dwóch ofiar śmiertelnych 13 osób zostało rannych, kilkanaście budynków uległo zniszczeniu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim.
Awarii uległ gazociąg o ciśnieniu 5,4 MPa relacji Gustorzyn-Odolanów, wybudowany w 1977 roku. Zdarzenie miało miejsce w rejonie budowy nowego gazociągu, który nie był jeszcze oddany do eksploatacji i nie przesyłał gazu.
Początkowo zakładano, że awaria mogła powstać wskutek uszkodzenia instalacji łyżką koparki. Operator gazociągu, spółka Gaz-System, informował, że do rozszczelnienia gazociągu mogła doprowadzić ziemia z wykopów pod nowy gazociąg, która była składowana na starej instalacji.
Zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak poinformował, że śledczy otrzymali opinię mechanoskopijną, opracowaną przez biegłych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
- Przedmiotem badania biegłych były zabezpieczone, wycięte fragmenty uszkodzonego gazociągu. Przeprowadzone badanie nie wykazało uszkodzeń mechanicznych fragmentów. W ocenie biegłych, wskazuje to, iż nie doszło do rozszczelnienia gazociągu w wyniku uszkodzenia łyżką koparki - podał Walczak.
* Źródła: RMF FM, PAP*