Wybuch bomby na promie
Filipińskie wojsko poinformowało, że niedzielny wybuch na pokładzie promu w południowej części Filipin był spowodowany przez bombę. Rannych zostało ok. 30 osób, w tym dziewięcioro dzieci. Pięciu poszkodowanych w najcięższym stanie zostało przetransportowanych do szpitala przez śmigłowiec wojskowy.
28.08.2005 | aktual.: 28.08.2005 09:46
Do eksplozji doszło, gdy pasażerowie wchodzili na pokład promu "Dona Ramona" w miejscowości Lamitan na wyspie Basilan. Ładunek wybuchowy domowej roboty został umieszczony w koszu na śmieci albo w pobliżu pojemników z gazem płynnym. Jednostka miała przypłynąć do portu Zamboanga na innej południowofilipińskiej wyspie, Mindanao.
Początkowo służby bezpieczeństwa nie wykluczały, że na promie doszło do przypadkowego wybuchu butli z gazem, którego nie należy wiązać z aktem terroru.
10 sierpnia w eksplozji dwóch bomb w handlowej części miasta Zamboanga rannych zostało 26 osób. Odpowiedzialność za ten atak przypisuje się grupie separatystów islamskich Abu Sajefa.
Na Filipinach większość mieszkańców to katolicy - z wyjątkiem południowej części archipelagu, gdzie dominują wyznawcy islamu, od lat siedemdziesiątych zeszłego wieku walczący o stworzenie odrębnego państwa.