Wybryk na koszt koalicyjnego partnera
Na niezwykły wybryk pozwolił sobie pewien młody Czech. 23-letni członek czeskiej Unii Wolności Lukasz Kohout postanowił zabawić się kosztem koalicyjnego partnera - Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej.
Kohout - przedstawiając się jako rzecznik prasowy swojego rodaka, przewodniczącego Zgromadzenia Ogólnego ONZ Jana Kavana - sfałszował dokumenty i na koszt Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej zamówił prywatny samolot odrzutowy oraz ochronę. Zamierzał polecieć z czwórką przyjaciół do ciepłych krajów, konkretnie do Sri Lanki.
Zabawowicze dolecieli jedynie na Cypr. Tam, na lotnisku w Larnace okazało się, że samolot nie ma zezwolenia na kontynuowanie lotu i przelot nad terytorium Indii. Po trzech dniach atrakcyjna podróż została przerwana i maszyna wraz z "wesołkami" powróciła do Pragi.
Sprawa wyszła na jaw, gdy centrala socjaldemokratów otrzymała fakturę za wynajęcie samolotu i ochrony. Koszt eskapady - bagatela - 2,5 mln koron, czyli ponad 80 tys. dolarów. Dowcipniś zapewnia, że zwróci koszty wycieczki. Na razie zajął się nim prokurator. (jask)
