Wybory USA. Joe Biden czy Donald Trump? Zaskakujące wyniki w Google
3 listopada w USA zostały przeprowadzone wybory prezydenckie. Sondażowe wyniki są niejednoznaczne i trudno wskazać, kto ma większe szanse na zwycięstwo. Gdyby o wyborze nowego prezydenta decydowały wyszukiwania w Google, wynik byłby równie wyrównany.
Donald Trump czy Joe Biden? Kto wygrał wybory prezydenckie w USA? To pytanie od wtorku nie schodzi z ust amerykanów, ale i bacznych obserwatorów na całym świecie.
Najnowsze sondażowe wyniki wskazują, że to Joe Biden (kandydat demokratów) ma większe szanse na zwycięstwo. Według stacji CNN na godzinę 7:30 prowadzi on wynikiem 220:213. Zwycięstwo w wyborach zapewnia 270 głosów. Z danych sondażowych wynika również, że kandydat demokratów zwyciężył w głosowaniu powszechnym, jednak to nie ono zdecyduje o rezultacie wyborów.
Wybory USA. "Trump" zwycięzcą wg. Google'a
Gdyby o wyniku wyborów w USA miała przesądzić liczba zapytań w Google'u, z dość wyraźną przewagą zwyciężyłby Donald Trump. To właśnie fraza (słowo wpisywane w wyszukiwarkę) "Trump" (na wykresie poniżej kolor czerwony) w ostatnich 24 godzinach cieszyła się większym zainteresowaniem niż fraza "Biden" (na wykresie poniżej kolor niebieski).
Przewaga frazy zawierającej nazwisko obecnego prezydenta USA dominuje w statystykach zarówna w skali ostatnich 30 dni, tygodnia, jak i ostatniej doby. Co ciekawe, zapytanie to jest częściej wpisywane w wyszukiwarkę Google nie tylko w skali ogólnokrajowej, ale również w każdym ze stanów.
Wybory USA. "Joe Biden" czy "Donald Trump"? Tu już wynik nie jest tak oczywisty
Gdybyśmy jednak przeanalizowali trend na frazy zawierające imiona i nazwiska obu kandydatów na prezydenta, wynik wyborów w USA nie byłby już tak oczywisty.
Obrady Sejmu zostaną przełożone? Włodzimierz Czarzasty komentuje
W skali ostatniego miesiąca większym zainteresowaniem cieszyła się fraza "Donald Trump", jednak jej przewaga nad zapytaniem "Joe Biden" stopniała do zaledwie jednego punktu. W skali tygodniowej rywalizacja obu zapytań również była bardzo wyrównana, a wyraźniejsza przewaga frazy "Joe Biden" pojawiła się dopiero 3 listopada, czyli w dniu wyborów.
Zarówno fraza "Joe Biden" jak i "Donald Trump" najwyższym zainteresowaniem cieszyły się tuż po północy w USA. Jeśli jednak spojrzymy na wykres godzinowy, to delikatna przewaga zapytań o kandydata demokratów widoczna była przez cały dzień. Nieco wyraźniejsza różnica między frazami "Donald Trump" a "Joe Biden" zarysowała się dopiero około godziny 18 czasu lokalnego (przewaga punktowa -19 do 13 na rzecz "Joe Biden"). W momencie szczytowym różnica między obiema frazami wyniosła 39 punktów.
W skali kraju we wszystkich stanach większym zainteresowaniem cieszyła się fraza "Joe Biden", jednak poza stanem Delaware, gdzie różnica między obiema frazami wyniosła 32 punkty procentowe, wynik był bardzo wyrównany.