Wybory prezydenckie 2020. "Wpadka" Tomasza Siemoniaka z hasłem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej

Poranne wywiady na żywo potrafią sprawić kłopot niejednej osobie. Przekonał się o tym Tomasz Siemoniak. Były minister MON z Platformy Obywatelskiej był pytany o hasło wyborcze kandydatki opozycji na prezydenta. Sęk w tym, że podał błędne.

Wybory prezydenckie 2020. "Wpadka" Tomasza Siemoniaka z hasłem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
Źródło zdjęć: © East News | Jan Bielecki/East News
Piotr Białczyk

Tomasz Siemoniak pytany w Polsat News o hasło wyborcze bez chwili zawahania odpowiedział - "współpraca nie kłótnie". Na sugestię prowadzącego, który wyjawił, że to jednak "Prawdziwa prezydent, pewna przyszłość" były szef MON odparł, że "myślał, że pyta o hasło z kampanii parlamentarnej".

Polityk Platformy Obywatelskiej podczas wywiadu skrytykował także Prawo i Sprawiedliwość za błędy w sztandarowym programie 500+. - PiS stworzył sytuację taką, że jest 500+, ale szkoły się pogorszyły, w służbie zdrowia kolejki się wydłużyły i to 500+ trzeba dziś wydawać na prywatnego korepetytora i prywatną służbę zdrowia. Już nie mówię o tym, jak inflacja zjada 500+, a usługi publiczne leżą - wyjaśniał Siemoniak.

Były kandydat w walce o fotel przewodniczącego partii nie krył także oburzenia związanego z "rekompensatą" dla mediów publicznych. Przypomnijmy, że decyzją Sejmu nadawcy publicznemu zostaną przekazane blisko 2 mld złotych.

Polityk zarzucił partii Jarosława Kaczyńskiego, że te blisko 2 mld złotych powinny zostać przekazane na służbę zdrowia. - Obiektywne raporty pokazują: kolejki się wydłużyły, miała być likwidacja NFZ, miały być różne rzeczy, kompletnie zostało to zarzucone - przekonywał Siemoniak.

- I teraz, gdy PiS ma szansę pokazać, że chce się zaangażować w walkę z rakiem, nie robi tego. To nie jest straszenie Polaków - dodał poseł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: Polsat News

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (470)