Wybory prezydenckie 2020. Siostrzeniec Mateusza Morawieckiego wsparł Szymona Hołownię. "To mój kandydat"

"Po przeczytaniu programu Szymona Hołowni stwierdzam, że to mój kandydat. Kandydat dla Polski" - napisał na Facebooku Franek Broda, siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego. Dodał też zdjęcie wspomnianego kandydata.

Wybory prezydenckie 2020. Siostrzeniec Mateusza Morawieckiego wsparł Szymona Hołownię. "To mój kandydat"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta

22.02.2020 | aktual.: 22.02.2020 13:03

Franek Broda to syn Anny Morawieckiej, siostry Mateusza Morawieckiego. W piątkowy wieczór siostrzeniec premiera opublikował na Facebooku zdjęcie Szymona Hołowni.

Zamieścił do niego ten oto opis: "Po przeczytaniu programu Szymon Hołownia stwierdzam, że to mój kandydat. Kandydat dla Polski".

Dodał też tak zwaną "nakładkę" na zdjęcie profilowe z podpisem "To ja stoję za Hołownią".

Wybory prezydenckie 2020 odbędą się 10 maja. Gotowość wzięcia udziału w wyścigu o Pałac Prezydencki zapowiedzieli już: urzędujący prezydent Andrzeja Duda, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO), przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, Krzysztof Bosak (Konfederacja), Szymon Hołownia (niezależny) oraz Robert Biedroń z Lewicy. Do stawki ostatnio dołączył także Mirosław Piotrowski z Ruchu Prawdziwej Europy.

Krytykował wielokrotnie partię rządzącą

W sobotę Franek Broda zdecydował, że kończy ostatecznie z komentowaniem polityki i odcina się od niej na dobre, o czym również poinformował na swoim Facebooku. Usunął także fanpage, na którym zamieszczał tego typu informacje.

Franek Broda angażował się w sprawy społeczne i polityczne. Działał też w młodzieżówce PiS, ale zrezygnował kilka miesięcy temu. W ubiegłym roku, kiedy Sejm zagłosował za skierowaniem projektu nowelizacji kodeksu karnego zakładającego penalizację edukacji seksualnej do dalszych prac w komisji, krytykował działania polityków partii rządzącej.

15 lutego we Wrocławiu miał się odbyć protest przeciwko TVP, którego organizatorem był właśnie on. Miała to być demonstracja "w obronie demokracji" - Franek Broda nazwał wówczas TVP "tubą propagandową rządu". Akcję odwołał i stwierdził, że "nie tylko TVP manipuluje i kłamie".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (201)