Wybory prezydenckie 2020. Opozycja pokrzyżuje plany PiS-owi? Jest kolejna furtka do zmiany terminu

PiS chce, by wybory prezydenckie zostały przeprowadzone korespondencyjnie 10 maja. Opozycja nalega na zmianę terminu. Jeśli rządzący się na to nie zgodzą, mogą zostać zaskoczeni. Niektóre sztaby sprawdzają możliwość pokrzyżowania planów PiS.

Wybory 2020. Opozycja może zaskoczyć PiS
Źródło zdjęć: © PAP
Magdalena Nałęcz-Marczyk

- Jeżeli któryś z kandydatów zrezygnuje przed wejściem w życie ustawy o wyborach korespondencyjnych, to wydrukowane już karty pójdą na przemiał, bo nie znajdzie zastosowanie art. 309 Kodeksu wyborczego - dowiedział się ze swojego źródła "Super Express".

Sztaby opozycji sprawdzają te możliwość i zastanawiają się nad tym, czy nie zrezygnować z udziału w wyborach. Takie działanie miało być już konsultowane z prawnikami.

Wybory prezydenckie 2020. Opozycja pokrzyżuje plany PiS-owi? Jest kolejna furtka do zmiany terminu

Art 309 Kodeksu wyborczego brzmi następująco: "Jeżeli po wydrukowaniu kart do głosowania Państwowa Komisja Wyborcza skreśli z listy kandydatów nazwisko kandydata z przyczyn, o których mowa w art. 306, nazwisko tego kandydata pozostawia się na wydrukowanych kartach do głosowania. Informację o skreśleniu oraz o warunkach decydujących o ważności głosu oddanego na takiej karcie podaje się do publicznej wiadomości w formie obwieszczenia i zapewnia jego rozplakatowanie w lokalach wyborczych w dniu głosowania".

Zobacz też: Wybory 2020. Bosak: debata to nie zasługa, ale obowiązek TVP

Jeżeli wybory zostaną przeprowadzone korespondencyjnie, nie dojdzie do upublicznienia obwieszczeń. A wtedy karty wyborcze są bezużyteczne - sugeruje "SE". Z informacji tabloidu wynika, że żaden z kandydatów w wyborach prezydenckich nie podjął jeszcze decyzji o takim ruchu.

Źródło: se.pl

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień
Niezwykła historia bliźniaków. Urodziły się w inny sposób i dzień