Wybory prezydenckie 2020. Koronawirus zakręcił wyborami w Korei. Ten efekt to marzenie polityków PiS
Członkowie sztabu Andrzeja Dudy biorą pod lupę doniesienia z ubiegłotygodniowych wyborów w Korei. Okazało się, że tamtejsi wyborcy byli gotowi zapomnieć o aferach, upolitycznieniu prokuratury, wybaczyli nieudolność prezydentowi. Dali rządzącym rekordowe poparcie, bo epidemia koronawirusa w tym kraju nie zakończyła się katastrofą.
20.04.2020 | aktual.: 20.04.2020 14:36
Rządząca partia w Korei otrzymała rekordowe poparcie wyborców, wprowadzając 180 przedstawicieli do 300-osobowego parlamentu. Przed epidemią koronawirusa koreański prezydent Mun Dze In obwiniany był za nieudolność w polityce zagranicznej i gospodarczej, a jego otoczeniem wstrząsały afery polityczne, związane m.in z nadużywaniem władzy przez upolitycznioną prokuraturę. Jednak działania prezydenta popiera już nie 30 proc. obywateli, jak przed epidemią, ale połowa Koreańczyków.
Koreańscy politolodzy komentują, że to efekt koronawirusa. Wyborcy nagrodzili władzę, która potrafiła opanować epidemię. - Sposób, w jaki rząd zareagował na koronawirusa, był najbardziej decydującym czynnikiem w ocenach poparcia prezydenta i wyborach parlamentarnych - komentował Park Si-young, szef WinG Korea, firmy z branży analiz politycznych.
Korea Południowa uznawana jest za jeden z krajów, który wzorcowo radzi sobie z epidemią. Przy 10,6 tys. chorych odnotowano jedynie 236 przypadków śmierci. To dzięki wprowadzonym masowym testom (wykonano 563 tys. badań), które pozwoliły odizolować i leczyć chorych na wczesnym etapie rozwoju epidemii. Wzrost zakażeń udało się powstrzymać bez wprowadzania powszechnych ograniczeń w wychodzeniu z domów czy zamrażania gospodarki.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda może skorzystać na epidemii
Jak dowiaduje się WP, doniesienia z Korei śledzą wnikliwie sztabowcy Andrzeja Dudy. Jemu również może sprzyjać kryzys związany z koronawirusem. - Nadchodzące wybory będą oceną skuteczności działań rządu w sprawie zapobiegania skutkom epidemii koronawirusa. Myślę, że ocena wyborców jest dobra, bo rząd staje na wysokości zadania. Potwierdzają to fakty i liczby dotyczące zachorowań na tle innych krajów - powiedział WP Adam Bielan rzecznik sztabu wyborczego Andrzeja Dudy.
- Takie zdarzenia zawsze wzmacniają prezydenta, przynajmniej dopóty, dopóki nie zostanie oskarżony o to, że sobie z nim nie radzi. Na razie jednak rządzący radzą sobie z kryzysem lepiej, niż przypuszczałem - komentował prof. Antoni Dudek, politolog UKSW w rozmowie z Polska "The Times". Jego zdaniem PiS i Duda będą dążyć do tego, aby wybory odbyły się w przewidzianym terminie, wychodząc z założenia, że będą wtedy mieć większe szanse niż jesienią. Ryzyko, którego chcą się ustrzec to upadek służby zdrowia pod naporem epidemii lub krach gospodarczy wynikający z narzuconych obostrzeń.
Koronawirus a epidemia. Korea pokazała jak przeprowadzić głosowanie
Wybory w Korei odbyły się w zwyczajowym trybie, ale przy zachowaniu szczególnych środków ostrożności. Wyborcy ubrani w maseczki ochronne ustawiali się w długich kolejkach do lokali wyborczych, zachowując bezpieczny dystans pomiędzy sobą. Obowiązywały pomiar temperatury, dezynfekcja rąk i stosowanie rękawiczek.
Mimo epidemii odnotowano najwyższą do 28 lat frekwencję, która wyniosła 66 proc. Z pomocą medyków głos oddały także osoby chore, a 60 tys. osób znajdujących się w kwarantannie mogło głosować w wybranych godzinach otwarcia lokali wyborczych. Aż dziwne, że tych obrazków nie podchwyciły jeszcze "Wiadomości" TVP. O wyborach korespondencyjnych w Bawarii trąbili przez kilka dni z rzędu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl