Wybory parlamentarne i prezydenckie w Meksyku
Meksykanie wybierają swego prezydenta oraz skład nowego parlamentu. W walce o fotel prezydenta zmierzą się: kandydat lewicy Andres
Manuel Lopez Obrador i prawicy Felipe Calderon. Wybranych też zostanie 500 członków Izby Deputowanych, 128 senatorów, 3 gubernatorów i burmistrz stolicy - miasta Meksyk.
02.07.2006 | aktual.: 02.07.2006 10:35
Wybory prezydenckie zapowiadają się jako najbardziej zacięte w historii Meksyku. Zwycięstwo Obradora oznaczałoby dalsze umocnienie się lewicy w krajach Ameryki Łacińskiej, z których Brazylia, Argentyna, Wenezuela i Boliwia już obecnie znajdują się pod rządami lewicy lub centrolewicy.
Ostatnie sondaże dawały niewielką przewagę, rzędu 2-5%, Lopezowi Obradorowi nad Felipe Calderonem. Trzeci kandydat - Roberto Madrazo z Partii Instytucjonalno-Rewolucyjnej (PRI) - znajduje się daleko w tyle.
Zdaniem analityków, w wyborach do parlamentu należy oczekiwać dużych strat stanu posiadania Partii Instytucjonalno-Rewolucyjnej na rzecz rywali - prawicowej Partii Akcji Narodowej i lewicowej Partii Rewolucji Demokratycznej.