Wybory parlamentarne i kampania wyborcza. Polityk PO znów krytykuje Grzegorza Schetynę
Bogdan Zdrojewski znów atakuje Grzegorza Schetynę. Szkopuł w tym, że obaj politycy należą wciąż do jednej partii. Ale szczerze się nie znoszą. I widać to w kolejnych publicznych wypowiedziach obu panów. Zwłaszcza tego pierwszego.
- Mam dwie propozycje startu do Sejmu i trzy do Senatu. Czekam na propozycje Grzegorza Schetyny, jeśli chodzi o listy. Mój ewentualny start w wyborach może być tylko i wyłącznie wyrazem skrajnego sprzeciwu wobec tego, co zaproponuje - mówi szczerze w rozmowie z Interią Bogdan Zdrojewski, były europoseł PO i były minister kultury w rządzie Donalda Tuska.
Gdy pytaliśmy kilka dni temu Grzegorza Schetynę o ewentualny start Zdrojewskiego - byłego kolegę lidera PO z Dolnego Śląska - z list PSL, przewodniczący Platformy z ironią odpowiedział: "Powodzenia".
Uraza obu panów wobec siebie spotęgowała się przed wyborami do Europarlamentu. Schetyna zablokował ponowny start Zdrojewskiego z listy PO. Dlatego były minister kultury dziś na Schetynie się odgrywa. Regularnie krytykując go w mediach.
- Grzegorz Schetyna do tej pory się ze mną nie skomunikował. Traktuję to jako ważny sygnał, potwierdzający skalę problemu i trudność wyjaśnienia samej decyzji - przekonuje Zdrojewski.
Wybory parlamentarne. "Widzę widmo porażki PO"
Na pytanie, czy Zdrojewski identyfikuje się jeszcze z działaniami kierownictwa PO, polityk odpowiada: - Niestety, mam dystans do wielu propozycji. Tak jest już od czasu kampanii przed wyborami samorządowymi. We Wrocławiu nie akceptowałem rozmaitych pomysłów ani propozycji personalnych. Na szczęście tu, z trudem, ale jednak, uwzględniono moje krytyczne uwagi. W efekcie były trzy zmiany kandydatów na prezydenta miasta, a także zmiany na listach, i wygraliśmy. Niestety, na Dolnym Śląsku było inaczej i przegraliśmy. Przy wyborach do PE całkiem zlekceważono wszystkie moje sugestie i je boleśnie przerżnęliśmy.
Zdrojewski idzie jeszcze dalej. Wieszczy porażkę PO w wyborach jesienią. - Działacze i aktywni sympatycy PO są zdemotywowani, zdemobilizowani i nie bardzo wierzą w finalny sukces. To katastrofa. Wybory do PE miały dać wiatr w żagle, a tu połamane maszty! - ubolewa polityk.
Zdrojewski w piątek z kolei skrytykował Schetynę za to, że ten przyznał się, iż podwyższenie wieku emerytalnego za rządów Platformy było błędem. - Nie rozumiem tego! - stwierdził były minister kultury w rządzie Tuska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl