Wybory parlamentarne 2019. Poseł KO składa zawiadomienie do prokuratury. Apeluje też do Jarosława Kaczyńskiego "o powstrzymanie szaleństwa"
Poseł Artur Gierada w poniedziałek złożył zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o powieszenie na drzewie w środku parku w Kielcach jego podobizny. Gierada napisał też list do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, w którym apeluje "o powstrzymanie tego szaleństwa!"
Przypomnijmy, że w nocy z piątku na sobotę nieznany sprawca powiesił na drzewie podobiznę posła i kandydata do Sejmu w wyborach parlamentarnych 2019. Poseł zwołał w sobotę konferencje prasową, na której poinformował, że zawiadomi o tym zdarzeniu śledczych. Dodał również, że nie po raz pierwszy w tej kampanii wyborczej zniszczono jego materiały wyborcze.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W poniedziałek poseł KO, zgodnie z zapowiedzią, złożył do Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. - W nocy z piątku na sobotę ktoś dokonał egzekucji na mojej postaci wyborczej, która służyła jako reklama wyborcza - mówił Artur Gierada. Opowiadał, że postać najpierw została związana, zakneblowana, potem odcięto jej głowę i za szyję powieszono na drzewie.
Poseł i kandydat w nadchodzących wyborach parlamentarnych dodał, że złożył już zawiadomienie na policji o ściganie przestępstwa groźby karalnej ze względu na poglądy polityczne. Drugie złożone w poniedziałek dotyczy pięciu kradzieży materiałów wyborczych - właśnie takich jak powieszona postać.
Gierada dodał, że teraz kolejny krok należy do prokuratury. Przyznał jednak, że nie wierzy w jej skuteczność, bo od czterech lat jest ona upolityczniona. - Wiemy też, że Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro jest naszym konkurentem w okręgu świętokrzyskim w tych wyborach i bardzo nas dziwi jego dotychczasowe milczenie w tej sprawie - mówił poseł KO.
Poseł postanowił też skierować list do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. W liście opisał, co wydarzyło się w sobotę w Kielcach i jak potraktowano jego postać wyborczą. "Bez wątpienia był to akt symbolicznego mordu politycznego inspirowany falą hejtu i nienawiści od kilku lat zalewającego nasze społeczeństwo. Zdecydowałem się wystąpić do pana ze względu na bezczynności Zbigniewa Ziobry w podobnych sprawach" - odczytał fragment listu Gierada.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Panie Prezesie! Powstrzymajmy to szaleństwo, zanim będzie za późno. Ile razy jeszcze nasze społeczeństwo musi przeżywać tragiczne zbrodnie, dokonywane na tle nienawiści?" - zaapelował do prezesa PiS poseł KO.
Poseł KO opublikował także na swoim profilu na Facebooku film z monitoringu, na którym widać mężczyznę niszczącego baneru z fotografią w kształcie jego postaci (tzw. stand). Prosi internautów o pomoc w jego zidentyfikowaniu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Źródło: echodnia.pl