Wybory parlamentarne 2019. Najnowszy sondaż zaskakuje. Zbadano dwa warianty
Zjednoczenie opozycji (PO+N.+PSL) opłaca się wszystkim głównym partiom na scenie politycznej - zarówno opozycji, jak i PiS - wynika z najnowszego sondażu IBRiS.
Badanie zostało przeprowadzone dla "Dziennika Gazety Prawnej", radia RMF FM oraz portalu dziennik.pl. Uwzględniono w nim dwa warianty.
I tak, jeśli opozycja się nie zjednoczy, PiS uzyska - według badania - 40,3 proc. poparcia, a Platforma Obywatelska - 19,9 proc. Do Sejmu weszłyby jeszcze: Wiosna (6,3 proc.), Kukiz (5,4 proc.) i SLD (5,4 proc.). KORWiN (3,4 proc.), PSL (3 proc.) i Nowoczesna 1,3 (proc.) znalazłaby się wyraźnie pod progiem wyborczym.
Zjednoczenie opozycji zwiększyłoby poparcie zarówno dla PiS-u (42,4 proc.), jak i PO+N.+PSL (28,5 proc.). Odebrałyby głosy m.in. ugrupowaniu Kukiz'15, które w tym przypadku nie przekroczyłoby progu wyborczego.
Sondaż został przeprowadzony telefonicznie w dniach 28-29 czerwca na grupie 1100 osób - przed ogłoszeniem przez Wiosnę rozmów z Platformą Obywatelską o wspólnym starcie w wyborach parlamentarnych.
Zaskakujący sondaż. Wskazali lidera
W opublikowanym tego samego dnia sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" Polacy wskazali najważniejszego polityka w opozycji. Jest nim, mimo krytyki, szef PO Grzegorz Schetyna (28 proc.). Nie ma jednak powodów do radości - ponad 42 proc. Polaków nie potrafi wskazać, kto jest liderem opozycji.
Kolejne miejsce w rankingu zajęli: Donald Tusk (8,6 proc.), Janusz Korwin-Mikke (3,1 proc.), Władysław Kosiniak-Kamysz (2,8 proc.) i Włodzimierz Czarzasty (2 proc.). Respondenci wymieniali też innych polityków, ale mieli oni śladowe poparcie. Co zaskakujące, żaden z badanych nie wymienił polityków lewicy - Roberta Biedronia i Adriana Zandberga.
Poprzedni sondaż. Emocjonalna reakcja posła PiS
Z niedawnego sondażu Kantar wynikało z kolei, że gdyby wybory do Sejmu odbyły się w czerwcu, PiS, wraz z partiami koalicyjnymi - Solidarną Polską i Porozumieniem, mogłoby liczyć na poparcie 34-proc. Poparcie dla PO deklarowało 24 proc. badanych. Do Sejmu dostałyby się jeszcze dwa ugrupowania: Wiosna Roberta Biedronia, na którą chciało głosować 8 proc. ankietowanych, oraz Kukiz’15 - 7 proc.
- Kto uważa, że wszystko rozstrzygnięte, robi wielki błąd. Są przywódcy, którzy krzyczą: naprzód - to Schetyna, i tacy, którzy krzyczą: za mną - to Jarosław Kaczyński. Skończył 70 lat, z chorą nogą dokonywał cudów. Oni pójdą od drzwi do drzwi (opozycja - przyp. red.), ale co powiedzą ludziom? - komentował poseł PiS Tadeusz Cymański w programie "Tłit".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl