Wybory już na wiosnę?
PiS rozważa możliwość przeprowadzenia wyborów samorządowych w wiosennym terminie. Jak powiedział szef klubu PiS Przemysław Gosiewski, taki termin postulują środowiska samorządowe. Wybory mogłyby odbyć się w maju.
07.12.2005 | aktual.: 07.12.2005 18:34
Wiele środowisk samorządowych wysuwa postulat wiosennych wyborów - powiedział Gosiewski na konferencji prasowej w Sejmie. Skądinąd mają wiele racji - ocenił. Pytany o jakie środowiska samorządowe chodzi, odparł, że "są takie sygnały".
Gosiewski poinformował, że PiS zwróciło się o ekspertyzy w celu ustalenia, czy konstytucja dopuszcza możliwość skrócenia kadencji samorządów. Ponadto, jak powiedział, PiS zastanawia się, rozważając wiosenny termin wyborów samorządowych, czy uda się do tego czasu przeprowadzić reformy usprawniające działalność samorządów.
Jak dodał, obowiązuje "zasada mówiąca, że reformy dotyczące prawa samorządowego powinny nastąpić przed rozpoczęciem kadencji, a nie w trakcie". Wśród pożądanych zmian Gosiewski wymienił m.in. zakaz "pełnienia funkcji samorządowych przez osoby skazane za przestępstwa".
Zdaniem członka sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej Witolda Gintowta-Dziewałtowskiego (SLD) "nie ma możliwości" skrócenia kadencji samorządów. Jak wyjaśnił "zasada czteroletniej kadencji samorządów nie została wprost zapisana w ustawie konstytucyjnej, ale jest to zasada uwzględniona w ustawie ordynacyjnej".
Jeżeli chcielibyśmy skrócić kadencję samorządu terytorialnego to powinno to obowiązywać dopiero samorządu (...) wybranego jesienią 2006 roku - powiedział Gintowt-Dziewałtowski.
Podobnego zdania jest inny przedstawiciel tej samej komisji Waldy Dzikowski (PO). W jego ocenie, należałoby albo przedłużyć kadencję samorządów z jesieni 2006 na wiosnę 2007 roku, "albo zapisać, że ustawa wchodzi w życie w kadencji następującej po kadencji". Ponadto, zarówno w opinii Gintowta-Dziewałtowskiego, jak i Dzikowskiego, samorządy są negatywnie nastawione do skrócenia obecnie trwającej kadencji. Wiem, że wszystkie korporacje samorządowe mają krytyczną ocenę takich propozycji, m.in. Związek Miast Polskich, Związek Gmin Wiejskich, Związek Powiatów Polskich - zaznaczył Gintowt-Dziewałtowski.
Gosiewski, pytany o możliwość przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych, podkreślił, że "Sejm, wybrany jesienią tego roku, ma mandat na cztery lata". Zastrzegł jednak, że gdy Sejm nie będzie w stanie wypełniać swoich zadań - m.in. uchwalać ustaw, "to jedynym rozsądnym rozwiązaniem byłoby odwołanie się do woli najwyższego suwerena - narodu".
Jednak, jak powiedział szef klubu PiS, "z obecnej oceny wynika, że Sejm jest w stanie wypełniać swoje zadania, w związku z tym PiS nie rozważa kwestii przyśpieszonych wyborów parlamentarnych".
Gosiewski pytany, czy PiS poprze kandydaturę Janusza Kurtyki na szefa Instytutu Pamięci Narodowej w głosowaniu zaplanowanym na piątek, powiedział, że wiele na to wskazuje. Podkreślił jednak, że kluczowe znaczenie dla ewentualnego poparcia przez PiS tej kandydatury będą miały planowane na czwartek spotkania: szefa kolegium IPN Andrzeja Grajewskiego z Konwentem Seniorów oraz klubu PiS z Kurtyką i Grajewskim.
Podczas konferencji szef klubu PiS odniósł się też do możliwości powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby zająć się sprawą przetrzymywania więźniów z Al-Kaidy w Polsce. Mówił o tym na antenie radiowej Trójki lider LPR Roman Giertych.
Według Gosiewskiego, nie ma potrzeby powoływania takiej komisji. "W tej sprawie złożyły oświadczenia najbardziej kompetentne osoby: prezydent i minister obrony narodowej. Z tych oświadczeń wynika, że w Polsce nie byli przetrzymywani więźniowie wywodzący się z ugrupowań terrorystycznych" - powiedział Gosiewski. Jak dodał, "sprawa ta powinna być zamknięta".