Wybory 2020. Przewodniczący komisji agitował? Został ukarany mandatem
Przewodniczący jednej z komisji wyborczych w Szczecinie miał przyjechać samochodem, który oklejony był materiałami jednego z kandydatów. Jak informuje RMF FM, policja otrzymała zgłoszenie o agitacji. Funkcjonariusze ukarali mężczyznę mandatem.
Cisza wyborcza to czas, gdy wyborcy mogą na spokojnie zastanowić się, na kogo chcą głosować. Nic i nikt nie może na nich w tym czasie wywierać jakiejkolwiek presji. Trwa do zakończenia głosowania, czyli przynajmniej do godziny 21. Przez ten czas nie wolno agitować na rzecz żadnego z kandydatów.
Jednak przewodniczący jednej z komisji wyborczych w Szczecinie prawdopodobnie przyjechał do pracy samochodem, który oklejony był materiałami wyborczymi. Jak dowiedziało się RMF FM, sprawa została zgłoszona na policję jako agitacja.
Mężczyzna został ukarany mandatem. Wykroczenie dotyczące samochodów z materiałami wyborczymi podczas ciszy wyborczej dotyczy tylko przypadków, gdy pojazdy te przemieszczają się.
Za złamanie ciszy wyborczej grozi kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych. Do niedzielnego poranka zgłoszono ponad 250 incydentów związanych z łamaniem ciszy. Większość z nich dotyczyła zrywania plakatów czy też umieszczania na nich obraźliwych wpisów. Tylko kilkadziesiąt uznano za przestępstwa, resztę potraktowano jako wykroczenia.
Widzisz coś interesującego lub nietypowego związanego z wyborami? Prześlij nam informację, zdjęcie lub filmik przez dziejesie.wp.pl