Polska"Wybór Polaka na szefa PE aktem sprawiedliwości"

"Wybór Polaka na szefa PE aktem sprawiedliwości"

Kandydat na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, profesor Bronisław Geremek powiedział, że wybór Polaka na to stanowisko byłby aktem sprawiedliwości, dobrze służącym Parlamentowi Europejskiemu i Europie. Wybory rozpoczną się o 10 w siedzibie Parlamentu w Strasburgu.

20.07.2004 | aktual.: 20.07.2004 10:02

Geremek powiedział w "Sygnałach Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że sam fakt, iż Polak kandyduje na najwyższe stanowisko w Unii Europejskiej, jest wielkim wydarzeniem. Podkreślił, że jest kandydatem europejskim, a nie tylko polskim, i że chciałby działać w interesie całej Europy. Przedstawiając swą kandydaturę, Geremek chce powiedzieć, że przychodzi z kraju, który coś dał Europie. Chciałby też zaproponować, co trzeba zrobić, aby Parlament Europejski stał się miejscem strategicznego myślenia o przyszłości Europy. Wydaje mi się, że byłbym w stanie tego dokonać - dodał Geremek.

Oprócz Polaka, na przewodniczącego kandydują Josep Borrell z Hiszpanii i Francis Wurtz z Francji. W Parlamencie ciągle trwają zakulisowe negocjacje. Geremek wyraził opinię, że część deputowanych złamie dyscyplinę swych frakcji, przez co jego szanse wzrosną. Według nieoficjalnych informacji, Bronisław Geremek może liczyć na około 200 głosów z 732 osób zasiadających w parlamencie.

Jeśli w pierwszym głosowaniu żaden kandydat nie uzyska więcej niż połowy głosów, to odbędą się kolejne tury głosowania. Kandydat, który dostanie najmniej głosów, odpada. Każdy z kandydatów będzie miał 5 minut na przedstawienie swojej osoby.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)