Wybieramy aktorów do komedii romantycznej
Twórcy kinowego przeboju "Tylko mnie kochaj" – producent Tadeusz Lampka i reżyser Ryszard Zamorski – stawiają polskich kinomanów przed niepowtarzalną szansą. Możemy sobie wybrać aktorów, którzy zagrają główne role w najnowszej komedii romantycznej pt. "Dlaczego nie!".
14.07.2006 | aktual.: 14.07.2006 10:39
Już wkrótce rozpoczną się zdjęcia do romantycznej komedii pod roboczym tytułem "Dlaczego nie!". Twórcy mówią, że będzie to historia współczesnego Kopciuszka. Główną bohaterką jest Małgosia, która przyjeżdża z odległej prowincji do stolicy, by studiować na Akademii Sztuk Pięknych. Po studiach pragnie znaleźć nie tylko pracę, ale i prawdziwą miłość. Małgosia trafia do agencji reklamowej. Tam na jej drodze staje kilku przystojniaków, ale prawdziwy książę jest tylko jeden.
One i oni
Jest zatem scenariusz, są twórcy gotowi przystąpić do dzieła i są pieniądze, za które powstanie film. Nie ma najważniejszego, tego, co w dużej mierze może zadecydować o sukcesie filmu – nie wybrano jeszcze odtwórców głównych ról. O tym, kto zagra Małgosię i Księcia, zadecydują przyszli widzowie filmu. We wstępnych castingach wybrano aktorki i aktorów, którzy chcą grać w nowym filmie i spełniają pewne ogólne oczekiwania producenta i reżysera.
O rolę Małgosi, filmowego Kopciuszka, ubiegają się: Joanna Brodzik, popularna dziś jako Magda M., Joanna Koroniewska i Małgorzata Kożuchowska, aktorki znane przede wszystkim z serialu „M jak miłość”, Agnieszka Grochowska, która grała partnerkę Macieja Zakościelnego w filmie „Tylko mnie kochaj”, Joanna Jabłczyńska, rezydentka z „Na Wspólnej”, Maja Ostaszewska znana szerszej publiczności z „Na dobre i na złe”, Karolina Gruszka („Boża podszewka”) i Anna Cieślak („Egzamin z życia”). Wśród panów do konkurencji o rolę Księcia przystąpili: Michał Żebrowski, Borys Szyc, Maciej Zakościelny („Kryminalni”), Paweł Małaszyński („Magda M.”), Maciej Stuhr („Glina”), Marcin Bosak („M jak miłość”), Przemysław Cypryański („M jak miłość”) i Tomasz Kot („Niania”). To musi być para
Do nas należy decyzja, kto z nich dostanie rolę w nowym filmie. Głosować można na stronach internetowych oraz www.ifilm.pl, a także korespondencyjnie, pod adresem: skrytka pocztowa 10, 02-671 Warszawa. Mamy szansę poczuć się trochę jak producent lub reżyser, na którym spoczywa odpowiedzialność za odpowiednie wykorzystanie kilku milionów złotych przeznaczonych na produkcję filmu. Ale pamiętajmy – to nie jest plebiscyt popularności! Nie głosujemy na ulubioną aktorkę czy aktora, lecz na osoby, które naszym zdaniem najlepiej wcielą się w filmowe postacie i stworzą niepowtarzalny duet. Między nimi musi coś zaiskrzyć! Głosowanie potrwa do 7 sierpnia. A jego wyniki i pełną obsadę filmu poznamy 14 sierpnia.
Co wybieraliśmy
To pierwszy taki eksperyment w historii polskiego kina. Do tej pory widzowie za pośrednictwem mediów próbowali wpływać na obsadę niektórych filmów. Najbardziej burzliwe publiczne debaty dotyczyły ról w „Potopie” oraz „Ogniem i mieczem”. Jednak ich reżyser, Jerzy Hoffman, podejmował decyzje wbrew naciskom. Mimo że Polacy nie chcieli Daniela Olbrychskiego w roli Kmicica, reżyser powierzył mu tę rolę i udowodnił, że się nie mylił. W latach 90. wybieraliśmy telenowelę, która ma być kontynuowana w TVP. Najwięcej głosów zebrał „Klan” przed „Złotopolskimi”. Warto sobie przypomnieć tym, których te seriale drażnią, że sami sobie je kiedyś wybraliśmy. Tak jak teraz wybierzemy sobie parę aktorów, którzy zagrają dla nas główne role.
Anna Wiejowska