WWF: zbyt kręte ścieżki rzek
Większość rzek na świecie nie płynie już
swoim naturalnym, niezmienionym korytem - zostały przegrodzone
zaporami i tamami - alarmują ekolodzy z międzynarodowej
organizacji ekologicznej WWF.
20.03.2006 | aktual.: 22.03.2006 21:35
Według prognoz WWF, podobny los spotka w ciągu następnych 15 lat aż jedną czwartą z wciąż "nienaruszonych" rzek na świecie. Swobodnie płynie zaś już tylko co trzecia z ponad 170 najdłuższych rzek świata (o długości powyżej 1000 km). Dotychczas nie postawiono na nich żadnych tam, zapór lub innych barier.
W tym niewielkim gronie 21 rzek to tzw. rzeki główne - czyli płynące swobodnie od źródła do morza. Pozostałe 43 są dopływami największych - Amazonki, Konga czy Leny.
W Europie pozostała tylko jedna rzeka - Peczora w Rosji - której nie "pocięto" tamami lub zaporami.
Sporządzony przez WWF raport "Wolnopłynące rzeki - luksus ekonomiczny czy konieczność ekologiczna?" pokazuje, ze niszczenie swobodnie płynących rzek to niepokojący trend. Proceder ten zagraża zasobom wody - zarówno pitnej, jak i tej potrzebnej dla rolnictwa czy rybołówstwa.
Stawiane na rzekach tamy redukują też zasoby ryb oraz ich różnorodność gatunkową. Ogranicza to połowy rybackie i wędkarskie, tak w górnych, jak i w dolnych odcinkach rzek.
Swobodnie płynące rzeki oraz ich tereny zalewowe poprawiają - dzięki zdolnościom samooczyszczania -jakość wody. Wyrównują też znaczną część wezbrań stanu wody, zmniejszając tym samym ryzyko powodzi.
WWF Polska wystąpił do ministra środowiska z wnioskiem o ochronę prawną tych polskich rzek, które są kluczowe dla ryb wędrownych. Ekolodzy chcą uchronić je przed dalszym przegradzaniem.
W apelu przedstawiciele WWF zwracają uwagę na "absurdalną" ich zdaniem praktykę wydawania corocznie kilku milionów złotych z budżetu na odnowę populacji ryb wędrownych. Jednocześnie bowiem prawo zezwala na odcinanie możliwości swobodnych wędrówek tych gatunków z Bałtyku na tarliska w górze rzek i z powrotem.
Nie kwestionujemy potrzeby budowy tam lub hydroelektrowni, ale przy każdej decyzji o przegradzaniu rzeki musimy pamiętać o negatywnych skutkach środowiskowych takich projektów - podkreślił kierownik programu Wody Śródlądowe WWF Polska, Jacek Engel.
Tamy nie tylko eliminują takie gatunki jak łosoś czy jesiotr, ale zmieniając cały ekosystem, ograniczają dostępność wody pitnej dla ludzi i zwiększają zagrożenie powodziowe - dodał ekolog.
22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody. Święto to zostało ustanowione przez ONZ w 1992 roku.