Wulkan nadal groźny - zamykają lotniska w Afryce
W wyniku nadejścia chmury wulkanicznego pyłu znad Islandii po raz pierwszy zamknięto lotniska w północnej Afryce. Według prognoz pył nadal będzie zalegał nad południową i centralną Europą. Stężenie może być groźne dla samolotów, ale tylko w niektórych regionach na południu i zachodzie kontynentu.
Przestały startować samoloty z Casablanki i siedmiu innych lotnisk w Maroku. Tymczasowo nie działało też siedem portów lotniczych w Hiszpanii. Na kilka godzin zamknięto również przestrzeń powietrzną nad północno-zachodnią Turcją.
Według map brytyjskiego biura meteorologicznego w nocy i rano pył będzie zalegał w pasie od Portugalii przez Francję, Włochy i południowe Niemcy oraz Polskę aż do krajów bałtyckich.
Groźne dla silników lotniczych stężenia będą jednak obecne tylko nad małym fragmentem południowej Hiszpanii i Francji. Pył ma się unosić na dość dużych wysokościach, dlatego zdaniem ekspertów lotniska nie będą zamykane.