Nagrania już trafiły do sieci. Fontanny lawy sięgały 300 metrów
Wulkan Kilauea na Hawajach ponownie wybuchł, wyrzucając lawę na wysokość ponad 300 metrów. To już 23. erupcja w ramach trwającego cyklu aktywności. W sieci opublikowano już wiele zdjęć i nagrać tego niesamowitego zjawiska.
Co musisz wiedzieć?
- Kilauea na Hawajach: Jeden z najbardziej aktywnych wulkanów na świecie, Kilauea, ponownie wybuchł w niedzielę o 16:15 czasu lokalnego.
- Erupcja w kraterze Halema'uma'u: Z wulkanu wydobywała się lawa, a jej eksplozje sięgały nawet ponad 300 metrów.
Wulkan Kilauea, położony na wyspie Hawai'i, znów dał o sobie znać. W niedzielne popołudnie doszło do kolejnego wybuchu w kraterze Halema'uma'u.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głośno o Polsce za granicą. Nagrania z Warszawy dotarły do USA
Lawa eksplodowała na wysokość ponad 300 metrów, a wraz z nią do atmosfery dostały się masy popiołów oraz mikroskopijne cząstki szkła.
W sieci pojawiło się już wiele filmów i zdjęć, na których zarejestrowano to niezwykłe zjawisko.
Widać na nich - dosłownie - słup lawy nad kraterem.
Popiół wulkaniczny w atmosferze
Amerykańska służba geologiczna USGS ogłosiła poziom alarmowy 'WATCH' oraz kod koloru "ORANGE" dla lotnictwa. Oznacza to, że umiarkowaną aktywność wulkanu może wpływać na ruch lotniczy, zwłaszcza w przypadku pojawienia się popiołów w atmosferze.
Jak podaje portal Hawaii News Now, obecna erupcja Kilauea rozpoczęła się 23 grudnia. Większość epizodów, gdy z kraterów wypływa lawa, trwała dotąd dzień lub krócej. Niedzielny wybuch był już 23. w tym cyklu.
Park Narodowy Wulkanów Hawajskich, mimo trwającej erupcji, nadal przyciąga wielu turystów. Władze parku przypominają jednak o konieczności zachowania ostrożności, przestrzegania zaleceń i zakazu wstępu do niebezpiecznych stref.
Źródło: Hawaii News Now/Polsat News/X/WP