"Wszystkim się chwalę, że jestem z Polski"

Podczas wizyty w Tallinie Bronisław Komorowski spotkał się z estońską Polonią. Odznaczył polską lekarkę i estońskiego historyka za wkład w budowanie relacji polsko-estońskich. - Cieszymy się i jesteśmy zaskoczeni tym odznaczeniem. - To dowód na to, że Polska o nas pamięta, bo przecież my też jesteśmy częścią naszej polskiej ojczyzny - nie kryje wzruszenia Halina Kisłacz, polska lekarka, która została uhonorowana Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP.

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

- Mimo odległości między Warszawą do Tallinem Polska jest w Estonii nadal obecna. Dobrym patronem relacji między naszymi krajami jest Marszałek, bo przecież jest trochę stąd, wywodzi z północno-wschodnich Kresów - mówił Bronisław Komorowski podczas spotkania z Polonią. Wcześniej prezydent odsłonił tablicę pamiątkową poświęconą marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu w Muzeum Wojny w Tallinie.

Podczas spotkania z Polonią, prezydent odznaczył dwie osoby - Halinę Kisłacz, polską lekarkę i działaczkę polonijną (Krzyż Oficerski Orderu Zasługi RP) oraz prof. Raimo Pullata, estońskiego historyka badacza relacji polsko-estońskich i autora wielu monografii na ten temat (Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP).

- To dowód na to, że Polska o nas pamięta i nigdy o nas nie zapomina, bo przecież my też jesteśmy częścią naszej polskiej ojczyzny - mówi Halina Kisłacz. - To wspaniałe wyróżnienie - wtóruje prof. Pullat. Historyk przyznaje, że połowa jego serca jest w Polsce, a największym szczęściem jest dla niego żona, Polka.

W Estonii mieszka ok. 2 tys. Polaków

Pierwsi Polacy osiedlili się w Estonii w XVI wieku. Obecnie mieszka tam ok. 2 tys. Polaków, z czego w organizacjach polonijnych aktywnie działa ok. trzystu z nich.

- W wyniku wyroków historii Polska nie sąsiaduje bezpośrednio z Estonią, ale coś z tego historycznego sąsiedztwa pozostało - pewnie wiele sympatii, wiele wydarzeń z historii - mówił Bronisław Komorowski. - To kraj malutki, ale bardzo przyjazny dla Polaków. Od razu poczułam się tu dobrze, ale trochę samotnie. Wprawdzie znałam język rosyjski, ale to za mało, by czuć się swobodnie - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Dorota Kaczmarczyk, która mieszka w Estonii od 1993 roku. Tu osiedliła się, wyszła za mąż i urodziła córkę - Ilonę i syna Sebastiana.

"Nie ma ludzi, którzy mogliby pociągnąć organizacje polonijne"

Wcześniej mieszkała w Gdańsku, teraz w Tallinie. Uczy języka polskiego w szkółce niedzielnej. Jak mówi Monika Zuchniak-Pazdan, konul RP w Estonii są w jedynie trzy szkółki dla polskich dzieci, z czego dwie w Tallinie. - Łącznie uczy się tak ok. 15 dzieci. To bardzo mało. Aktywizacja średniego i młodszego pokolenia jest naszym priorytetem. Niestety do Estonii napływa mało Polaków i nie ma ludzi, którzy mogliby pociągnąć organizacje polonijne - przyznaje konsul.

Ilia, mąż Doroty jest z pochodzenia Rosjaninem, ale od urodzenia mieszka w Estonii. Kiedy poznał Dorotę, zaczął poznawać kulturę i tradycję polską. - Urzekła mnie polska kuchnia, szczególnie bigos i kiełbasa - śmieje się Ilia. Ich dzieci bardzo dobrze mówią po polsku. - Nie wyobrażam sobie, jakby to było, gdyby nasze dzieci nie mówiły po polsku - mówi Dorota. - W sumie, porozumiewamy się w trzech językach - dodaje Ilia.

"Bycie Polką to powód do dumy"

Do Polski przyjeżdżają średnio 1-2 razy w roku. - Lubimy ten klimat i chcemy cieszyć się nim jak najdłużej, spędzamy u babci całe wakacje. Bardzo lubię Gdańsk i Mazury - opowiada Ilona. Pytana o to, czym jest dla niej polskość, mówi: - To się czuję i wszystkim się chwalę, że jestem z Polski. To dla mnie powód do dumy.

Dorota przyznaje, że rdzennych Polaków mieszkających w Estonii można policzyć na palcach obu rąk. - Jest wielu naszych rodaków, którzy przybyli z Litwy i Ukrainy, ale coraz mniej z nich mówi po polsku - mówi Dorota.

Z Tallina dla polonia.wp.pl
Agnieszka Niesłuchowska

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Atak psów pod Zieloną Górą. Miały być szkolone dla policji
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Śmigłowiec LPR na miejscu. 19-latek w wypadku miał ogromne szczęście
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Akty oskarżenia wobec Wosia i Mateckiego. Prokurator zapowiada
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Auto doszczętnie zniszczone. 19-letni kierowca wyszedł baz szwanku
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Nieobowiązkowe szkolenia wojskowe. Wśród posłów chętnych nie brakuje
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od dwóch tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował