"Wszyscy jesteśmy pastuchami". Władysław Bartoszewski odpowiada Krystynie Pawłowicz
- Jestem wychowany w kulturze polskiej, tradycyjnej, chrześcijańskiej, nawet katolickiej. Dla mnie pojęcie "pasienia owiec" wiąże się z zadaniem, misją bardzo piękną: kształtowania ludzi, krzewienia poglądów - mówi w krótkim filmiku "Wszyscy jesteśmy pastuchami" Władysław Bartoszewski. - Dowiedziałem się nieoczekiwanie, że mój apel do rodaków w wyborach do PE wzbudził różne namiętności. Do przykrych należały te, które pochodzą od osób, których nie znam, o których się nie wypowiadałem, do których nie mówię, które mnie nie interesują - zaznacza.
Na początku maja posłanka PiS Krystyna Pawłowicz komentując w mediach spot wyborczy PO z udziałem Bartoszewskiego apelującego o udział w eurowyborach, powiedziała: "Jest to pastuch słabej klasy. Niech pastuch się schowa i nas nie poucza". - Siedzi w fotelu jak przed egzekucją na krześle elektrycznym i to już chyba po wykonaniu wyroku, bo wszystkie światła jakieś pogaszone dziwnie - mówiła też posłanka. Słowa te spotkały się z ostrą krytyką ze strony m.in. klasy politycznej. Za słowa o Bartoszewskim PO zaskarżyło Pawłowicz do komisji etyki.