Wstydliwa antykoncepcja

Ostatnia dyskusja nad dofinansowaniem przez państwo pigułek antykoncepcyjnych pięknie wpisuje się w powojenną sytuację Polek. Na rozrodczości polskiej rękę starała się trzymać partia oraz Kościół, a praktycznie tej ręki nie trzymał nikt - pisze Ewa Winnicka w najnowszej "Polityce".

Wciąż jedna piąta Polaków nie zabezpiecza się w ogóle przed niechcianą ciążą. Połowa tych, którzy się zabezpieczają, praktykuje stosunek przerywany, który do metod antykoncepcyjnych nie należy. I trudno mówić tutaj o świadomym wyborze, który wynika z powszechnej wiedzy o metodach zabezpieczania. O antykoncepcji bowiem ciągle nie rozmawia się rzeczowo, a wywołuje ona emocje tylko niewiele słabsze od tych aborcyjnych.

Długie lata antykoncepcja była sprawą bardziej wstydliwą niż aborcja. Kiedy kobieta zachodziła w niechcianą ciążę, poświęcała się i rodziła lub szła na zabieg, „bo miała pecha”. Natomiast ta, która zapobiegliwie starała się do niechcianej ciąży nie dopuścić, przy czym interesowała się prezerwatywą lub kapturkiem, uznawana była za osobę o krzywym kręgosłupie moralnym, wspominają seksuolodzy. Takie zainteresowanie oznaczało, że seks nie zdarza się kobiecie mimochodem. O zgrozo, być może jest nawet pozamałżeński i satysfakcjonujący. Słowem: ona interesuje się seksem, a wiadomo, że takimi rzeczami interesują się tylko prostytutki.

Nierozmawianie o antykoncepcji brało się też z odwiecznego problemu z własnym ciałem, które ciągle pozostaje dla Polaków tworem obcym, nieprzewidywalnym i trochę wrogim. Niewartym zachodu, zainteresowania, profilaktyki oraz leczenia.

Nierozmawianie wzięło się w końcu z nauki katolickiego Kościoła, który nie przewidywał znaczących działań ograniczających płodność. Rozmowa o antykoncepcji była więc bezprzedmiotowa.

Sprawę ewentualnego nieposiadania dziecka zostawiono w każdym razie kobiecie. Z tym że sprawę tę powinna była załatwić po cichu we własnym zakresie. – I do dziś sytuacja Polki nie uległa zasadniczym zmianom – podkreśla Wiesław Sokoluk, seksuolog na łamach "Polityki".

Źródło artykułu: Polityka
Wybrane dla Ciebie
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Oblała syropem rosyjskiego ambasadora w Warszawie. Moskwa podejmuje kroki
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Strzelanina pod kołem podbiegunowym. Policja nie ujawnia motywów sprawcy
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Rozmowy pokojowe w Watykanie? Nuncjusz w Ukrainie mówi wprost
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Koszmar w Hiszpanii. Polacy podejrzani o brutalne zabójstwo Niemców
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Napięcia na granicach Polski i w relacjach Chiny-USA [SKRÓT DNIA]
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dostali informację, że samochód spadł z wiaduktu. Prawda była inna
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"
Dania wyśmiewa Trumpa ws. Grenlandii. "Zaczniemy kupować stany"