Wstrząsająca historia: dziecko oskarżone o morderstwo
Jedenastoletni chłopiec oskarżony o zabicie brata, jest najprawdopodobniej najmłodszą osobą od 90 lat, która odpowie za morderstwo przed sądem w amerykańskim stanie Indiana - podaje gazeta "The Indianapolis Star".
03.07.2011 10:50
Ostatni raz podobny przypadek miał miejsce w latach 20. ubiegłego wieku, gdy za zabójstwo przed wymiarem sprawiedliwości stanął również 11-latek i był sądzony jak dorosły, choć ostatecznie został uniewinniony.
Sąd prowadzący obecną sprawę, pozwolił na ujawnienie jedynie zdawkowych informacji na temat domniemanego zabójstwa. Wiadomo tylko tyle, że w czwartek wieczorem mieszkający w Martinsville 11-latek zadzwonił na policję i zgłosił incydent z udziałem broni palnej.
Kiedy funkcjonariusze przyjechali do domu chłopca, znaleźli w nim jego sześcioletniego brata z raną postrzałową głowy. Dziecko natychmiast przewieziono do szpitala, jednak na ratunek nie było szans. W czasie tragicznego zdarzenia w domu nie było dorosłych.
11-latek został zatrzymany i umieszczony w zakładzie dla nieletnich przestępców. Według prawa obowiązującego w stanie Indiana, dzieci powyżej 10 lat w szczególnych przypadkach mogą odpowiadać przed sądem jak dorośli.