PolskaWspomnienie o Jeziorańskim

Wspomnienie o Jeziorańskim

Ostatni wielki autorytet, fenomenalny człowiek, niestrudzenie pracujący dla dobra Ojczyzny - tak polska prasa wspomina Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Pisarz, polityk, wieloletni dyrektor rozgłośni polskiej Radia Wolna Europa zmarł w nocy z czwartku na piątek w Warszawie.

22.01.2005 | aktual.: 22.01.2005 11:44

"Gazeta Wyborcza" pisze, że odszedł jeden z ostatnich wielkich autorytetów 20-wiecznej Polski. Wszystko w życiu podporządkowywał wolności i bezpieczeństwu kraju, który ukochał. Gazeta podkreśla, że w sporach politycznych Jan Nowak-Jeziorański posługiwał się językiem, w którym nie chodziło o unicestwienie przeciwnika, lecz o godną wymianę racji.

"Życie Warszawy" zwraca uwagę, że jednym z najważniejszych dzieł Jana Nowaka-Jeziorańskiego był zwycięski lobbing za przyjęciem Polski do NATO. Gazeta wspomina, że nie krył on zadowolenia, gdy nasz kraj dołączył do Paktu Północnoatlantyckiego. Dożyłem Polski nie tylko niepodległej, ale i bezpiecznej - podkreślał.

Dziennik "Życie" pisze, że każda publiczna wypowiedź Jana Nowaka-Jeziorańskiego miała znaczenie i ciężar gatunkowy. Fenomen tego człowieka polegał zaś na tym, że żyjąc długo i burzliwie mógł mówić o życiu wyjątkowo udanym i spełnionym.

"Rzeczpospolita" wspomina Jana Nowaka-Jeziorańskiego jako osobę przejętą sprawą wspólnego dobra ojczyzny ponad zgiełkiem partyjnych sporów. W sędziwym wieku, po życiu wypełnionym dobrą pracą miał prawo odejść w poczuciu spełnienia obowiązku troski wobec Polski. Chylimy czoła, żegnając Kuriera Wolnej Polski, który wyruszył w swą ostatnią podróż. Tam gdzie - jak każdy człowiek - złoży meldunek z misji swojego życia - pisze redakcja "Rzeczpospolitej".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)