Wrzodak urażony słowami J.Kaczyńskiego
"Ruski agencie" - takimi słowami - według Zygmunta Wrzodaka (LPR) - zwrócił się do niego w Sejmie Jarosław Kaczyński (PiS). Poseł LPR poczuł się urażony i postanowił skierować sprawę do Komisji Etyki Poselskiej. Sam Kaczyński zaprzecza, że użył takich słów, choć przyznaje, że na uwagi Wrzodaka zareagował ostro.
Wrzodak powiedział, że podczas czwartkowej debaty nad samorozwiązaniem Sejmu Kaczyński mówił o konieczności budowania IV RP. Kiedy schodził z mównicy powiedziałem mu: niech pan się najpierw rozliczy z III RP, którą pan tworzył. Wtedy pan Kaczyński powiedział wzburzony: "ruski agencie, załatwimy cię" - relacjonował poseł LPR.
Jego zdaniem, takie zachowanie to skandal. Nie wykluczył również, że skieruje sprawę do sądu.
Kaczyński zapewniał dziennikarzy, że "niczego takiego (co zarzuca mu Wrzodak) nie powiedział". Chociaż na chuligańskie, takie lumpowskie zachowanie pana Wrzodaka rzeczywiście zareagowałem ostro, aczkolwiek zupełnie inaczej - powiedział szef PiS.
Nie chciał zdradzić dziennikarzom, jakiego określenie użył wobec polityka LPR. Nie były to słowa wulgarne, ani obraźliwe, tylko stwierdzające moje przekonanie co do tego, w czyim w istocie imieniu działa pan Wrzodak - powiedział Kaczyński.
A tak generalnie uważam, że miejsce pana Wrzodaka jest albo w tygodniku "Nie" albo w "Faktach i mitach". To jest świetne miejsce dla pana Wrzodaka - dodał.
Kaczyński zasiada w komisji etyki. Będę się więc musiał tłumaczyć przed samym sobą - podsumował.