PolskaWrzodak: nie będę kandydował z list LPR

Wrzodak: nie będę kandydował z list LPR

Przewodniczący Rady Politycznej
LPR Zygmunt Wrzodak nie będzie kandydował do Sejmu z list Ligi.
Jak zapowiedział, nie zamierza jednak wystąpić z partii. We wtorek
ma zapaść decyzja, czy wystartuje z list Domu Ojczystego.

Wrzodak powiedział, że zrezygnował z kandydowania z list LPR w proteście przeciwko obsadzeniu list wyborczych przez lidera LPR Romana Giertycha ludźmi z Młodzieży Wszechpolskiej. Giertych nie zamierza komentować całej sprawy, dopóki - jak powiedział - sam nie zapozna się z oświadczeniem Wrzodaka.

Szef Rady Politycznej LPR uczestniczył w Częstochowie w spotkaniu organizacyjnym komitetu wyborczego Domu Ojczystego (DO). Był tam również europoseł, wybrany z list LPR, Bogdan Pęk, który, choć formalnie jest wciąż członkiem Ligi, współpracuje z DO.

Pęk powiedział, że jest bardzo prawdopodobne, iż Wrzodak wystartuje z pierwszego miejsca listy Domu Ojczystego w Warszawie, żeby pokazać, że można wygrać z Romanem Giertychem. Poinformował też, że komitet wyborczy Domu w przyszłym tygodniu zacznie rejestrować listy wyborcze do Sejmu i Senatu.

Według jednego z prominentnych polityków Ligi, pragnącego zachować anonimowość, głównym powodem konfliktu Wrzodaka z kierownictwem tej partii ma być fakt, że na listach wyborczych w okręgu łódzkim nie znalazły się osoby przez niego rekomendowane.

Giertych zapytany, czy rozłam w ścisłym kierownictwie partii na nieco ponad miesiąc przed wyborami nie wpłynie negatywnie na wizerunek ugrupowania, odparł: Pani ciągle szuka jakichś rozłamów. Wszędzie przed rejestracją list są pewne napięcia. Te napięcia czasem skutkują tak, a czasem inaczej.

Poseł Wrzodak ma zapewnione pierwsze miejsce w Rzeszowie, ale nikogo do kandydowania nie zmuszamy. Trzeba mieć wolną wolę, żeby chcieć kandydować z list LPR - dodał.

Dom Ojczysty jako koło parlamentarne powstał w kwietniu 2004 roku, kiedy z klubu LPR wystąpili: Piotr Krutul, Halina Szustak, Gertruda Szumska oraz Ewa Kantor. Obecnie w kole zasiada dziewięć osób, z których większość to byli posłowie LPR.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)