Wrze w Radomiu. Policja po Bąkiewicza, Suski krzyczy
Burzliwa sesja rady miejskiej w Radomiu dotycząca planów utworzenia Centrum Integracji Cudzoziemców. Skończyła się potężną awanturą, a wezwani policjanci interweniowali wobec Roberta Bąkiewicza. Posiedzenie zostało odroczone do poniedziałku.
Co musisz wiedzieć?
- Mieszkańcy Radomia wtargnęli na sesję rady miasta, protestując przeciwko planom utworzenia centrum integracyjnego dla cudzoziemców. Interweniowała policja i straż miejska.
- Stanowisko władz: Sekretarz miasta Rafał Górski podkreślił, że Radom nie prowadzi i nie będzie prowadzić Centrum Integracji Cudzoziemców, gdyż to nie jest projekt miejski.
- Wobec Roberta Bąkiewicza, który pojawił się na sesji interweniowała policja
27 marca, podczas nadzwyczajnej sesji rady miasta w Radomiu grupa mieszkańców - przeciwna utworzeniu Centrum Integracji Cudzoziemców - zgromadziła się przed ratuszem. Część z protestujących weszła na salę obrad, aby wyrazić swój sprzeciw wobec planów utworzenia CIC. Skończyło się na interwencji policji i straży miejskiej. Obrady zostały odroczone do poniedziałku rano.
Agitacja wyborcza, policja i przerwane obrady
Na sesji obecni byli też posłowie PiS Marek Suski i Radosław Fogiel, którzy sprzeciwiają się tworzeniu centrów, obawiając napływu imigrantów w związku z paktem migracyjnym.
Suski zaproponował lokalne referendum w sprawie budowy centrum w Radomiu, krzycząc: Nie dla budowy ośrodka w Radomiu! Rozdawał też ulotki wyborcze i z mównicy namawiał do głosowania na Karola Nawrockiego, za co został upomniany przez przewodniczącego rady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie mieliśmy wpływu". Skandal po spotkaniu Hołowni na Podlasiu
Ze względu na zakłócenia sesji, kilkakrotnie ogłaszano przerwy. Na miejscu pojawiła się straż miejska i policja, interweniując wobec byłego prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Robert Bąkiewicz pojawił się na sesji, bo jeździ do miast, które mają się stać siedzibami CIC i organizuje w nich protesty. Na Mazowszu ma powstać siedem takich w Radomiu, Warszawie, Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku i Siedlcach. Tworzy je za unijne pieniądze Mazowieckie Centrum Pomocy Społecznej.
Bąkiewicz wraz z protestującymi zakłócili obrady. Krzyczeli do radnych "zdrajcy", "tchórze" i "hańba". Musiała interweniować policja, bo Bąkiewicz wszedł nawet na mównicę.
Sekretarz miasta Rafał Górski podkreślił, że Radom nie prowadzi i nie będzie prowadzić Centrum Integracji Cudzoziemców. - To nie jest projekt miejski - oświadczył, dodając, że władze miasta nie mają wpływu na decyzje innych organów.
Dyrektor Mazowieckiego Centrum Polityki Społecznej Aleksander Kornatowski wyjaśnił, że centrum ma służyć legalnie przebywającym w Polsce cudzoziemcom, oferując im informacje i naukę języka polskiego.
Centra integracji cudzoziemców mają wspierać adaptację imigrantów w Polsce, a planowane jest utworzenie 49 takich placówek. Pakt migracyjny ma rozłożyć odpowiedzialność za migrację w UE. Polska, Słowacja i Węgry sprzeciwiają się paktowi, który ma wejść w życie w połowie 2026 roku. Rzecznik KE, Markus Lammert, zapowiedział "odpowiednie działania" wobec państw, które nie wdrożą paktu. Premier Tusk deklarował, że Polska nie będzie implementować paktu w sposób, który zwiększyłby liczbę migrantów w kraju.