Zbrodnia miłoszycka. Czas na finał głośnej sprawy. Dziś ma zapaść wyrok w sprawie
Tomasz Komenda stał się popularny za sprawą swojej historii. Mężczyzna spędził 18 lat w więzieniu skazany za zbrodnię, której nie popełnił. Dziś wyrok w sprawie gwałtu w Miłoszycach usłyszeć mają dwaj inni oskarżeni.
Tomasz Komenda skazany został za gwałt i zabójstwo 15-latki w Miłoszycach. Jego historia wstrząsnęła milionami Polaków. Niedawno premierę miał nawet film pokazujący historię Komendy, który spędził za kratkami 18 lat.
Zbrodnia miłoszycka. Czas na finał głośnej sprawy. Dziś ma zapaść wyrok w sprawie
W piątek wyrok w tej sprawie usłyszeć mają prawdziwi sprawcy. Zdaniem prokuratury, zbrodni dopuścili się Norbert Basiura (zgodził się na podawanie tożsamości) i Ireneusz M. Ten pierwszy w sylwestrową noc 1996 roku był ochroniarzem w miłoszyckiej dyskotece. Drugi z oskarżonych bawił się wtedy na imprezie.
Obaj mężczyźni nie przyznają się do winy. Uważają, że dowody, czyli badania DNA na ubraniu ofiary, zostały sfabrykowane lub są wynikiem błędu. W tej historii pomyłki się już zdarzały. Nie dziwi zatem twarda linie obrony domniemanych sprawców.
Bart Staszewski mówi, kto ponosi winę za zrywanie przez miasta współpracy ze "strefami wolnymi od LGBT"
Prokuratura żąda dla oskarżonych odpowiednio dożywocia oraz 25 lat więzienia. Do końca życia za kratkami siedzieć ma Ireneusz M., który jest osobą wielokrotnie karaną. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zakończył już przewód sądowy. Stało się to po tym, jak odrzucono wnioski dowodowe złożone przez obronę, która domagała się powtórzenia badań genetycznych. Sąd uznał, że brak podstaw do tego, by takowe badania powtarzać. Według biegłego z zakresu genetyki wyniki były odpowiednio mocne i nie pozostawiają wątpliwości.
Mowa końcowa prokuratora trwała kilka godzin. Przypomniał on szczegóły zdarzenia oraz dowody. Dariusz Sobierajski bardzo ostro ocenił zachowanie obu oskarżonych, podkreślając, że pozostawili oni zakrwawioną 15-latkę na mrozie, skazując ją na pewną śmierć. Dziś, 25 września, ma zapaść wyrok w tej kontrowersyjnej sprawie.