Wrocław. Zaginął 20‑letni Maciek. Ślad za nim urywa się w klubie
Zaginął Maciej Aleksiuk. 20-latek po raz ostatni był widziany w ubiegły piątek w klubie X-demon we Wrocławiu. Tam po raz ostatni logował się jego telefon i znaleziono jego kurtkę. Młodego chłopaka szuka już wrocławska policja.
29.09.2020 12:03
Maciej Aleksiuk zaginął w ubiegły piątek, 25 września 2020 roku. 20-latek na co dzień mieszka w miejscowości Roztoka, ale wybrał się do Wrocławia i bawił się w klubie X-demon, który mieści się przy pl. Wolności 7 we Wrocławiu. W jego okolicach po raz ostatni logował się jego telefon - miało to miejsce w piątek ok. godz. 22.
Koledzy widzieli Maćka po raz ostatni w nocy z piątku na sobotę ok. godz. 1.00-2.00. Później ślad po 20-latku się urywa.
Wrocław. Zaginął 20-letni Maciek. Ślad za nim urywa się we wrocławskim klubie
Wiadomo, że Maciek miał w niedzielę udać się na mecz piłki nożnej, ale nie dotarł na stadion. Nie kontaktował się też z rodziną ani nie powrócił do miejsca zamieszkania. Jego telefon nie odpowiada.
Maciej Aleksiuk jest szatynem. Ma 175 cm wzrostu i 65 kg wagi. W momencie zaginięcia miał na sobie czerwoną kurtkę, białą koszulkę z napisem Champion umiejscowionym na klatce piersiowej, czarne jeansy i czarne buty Nike oraz zegarek marki Armani.
Czerwoną kurtkę Maćka znaleziono w klubie X-Demon w poniedziałek. Dlatego najprawdopodobniej 20-latek opuścił lokal w samej koszulce.
"Jeśli ktokolwiek z Państwa zauważył tej nocy pod klubem X-Demon/w klubie coś niepokojącego, prosimy o kontakt. Udało nam się zebrać trochę informacji, przekazaliśmy je od razu rodzinie Maćka. Nie bójcie się mówić! Gwarantujemy anonimowość!" - zapewniają wolontariusze z organizacji "Śladem Zaginionych".
Tymczasem swoją pracę wykonuje też policja. W poniedziałek w okolicach fosy miejskiej zaczęto sprawdzanie terenu, aby sprawdzić czy 20-latek nie wpadł do wody. Na razie po jego ciele nie ma śladu.