Wrocław. Tramwaje na złomowisku. MPK się tłumaczy

Sprawę nagłośnił fanpage "Zezłomować Wrocławskie Tramwaje", który umieścił zdjęcie ze złomowiska pod Poznaniem, gdzie znaleźć można co najmniej kilka sztuk pojazdów, które jeszcze do niedawna jeździły po torowiskach w stolicy Dolnego Śląska.

"Tak właśnie 'remontowane' są tramwaje. Mity o trzydziestoletniej przydatności tramwajów (jak i inne teorie ich fanatyków) można włożyć między bajki" - napisał administrator fanpage'a.

Przypomnijmy, że MPK Wrocław przed rokiem podpisało porozumienie, na mocy którego najstarsze Protramy WrAs 205 miały zostać poddane gruntownej modernizacji w zakładach poznańskiego Modertransu. Już pierwsze projekty wskazywały na to, że pojazdy po powrocie z Wielkopolski zmienią się nie do poznania.

Widok zezłomowanych tramwajów pod Poznaniem jasno wskazuje, że Modertrans wymienia całe pudła wagonów, choć pierwotnie mówiło się jedynie o ich remoncie. W warunkach przetargu wspominano m.in. o renowacji i wzmocnieniu konstrukcji pod montaż klimatyzacji. - Z czego wynikła potrzeba zmiany pudeł? - pytają wrocławianie.

Spółka podkreśla, że od początku informowała, że zmiany w Protramach będą naprawdę spore. Z dawnych pojazdów pozostały m.in. wózki oraz homologacja. Dlatego nadal będą one homologowane jako Protramy, a nie Moderusy Beta, które też jeżdżą po Wrocławiu.

"Wymieniamy w nich m.in. pudło, szkielet, podwozie i dodajemy klimatyzację. Dzięki tym pracom tramwaje zostaną odświeżone, staną się mniej awaryjne i będą nas chłodzić w lecie" - tłumaczy spółka, która na remont przeznaczyła 25 Protramów. 8 z nich już jeździ po ulicach Wrocławia, choć w żadnym stopniu nie przypomina dawnych 205 WrAs.

MPK Wrocław od kilku miesięcy regularnie wysyła na gruntowny remont również starsze tramwaje Skoda 16T. W tym przypadku za prace odpowiedzialna jest firma SAATZ. Po ich zakończeniu pojazdy również mają znacząco zmienić swój wygląd i zyskać m.in. klimatyzację.