O tragicznym wypadku jako pierwsza poinformowała "Gazeta Wrocławska". Doszło do niego w poniedziałek w godzinach wieczornych. Mężczyzna spadł na dach znajdujących się przy budynku garaży. Zdarzenie miało miejsce w pobliżu bramy nr 60. 52-latek najprawdopodobniej wypadł z okna budynku przy Horbaczewskiego. Służby ratunkowe pojawiły się na miejscu dość szybko i podjęły reanimację, ale niestety, okazała się ona nieskuteczna.
Wrocław. Tragedia na Horbaczewskiego. Mężczyzna wypadł z okna
Jak przekazało biuro prasowe wrocławskiej policji, na miejscu prowadzone były czynności pod nadzorem prokuratora. Z wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że w zdarzeniu nie brały udziału osoby trzecie. - Dokładne okoliczności są badane - powiedział "Gazecie Wrocławskiej" st. sierż. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Na razie nie wiadomo, czy mężczyzna wypadł z okna przypadkowo i mieliśmy do czynienia z fatalnym wypadkiem, czy też próbował targnąć się na swoje życie. Ustalenie przebiegu wydarzeń z pewnością zajmie służbom trochę czasu.
ZOBACZ WIDEO: Hybryda wilka i psa. Cierpliwie bawi się ze szczeniakami
Czytaj także: Tom Cruise przyleci do Polski? Może wysadzić most
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
