Wrocław. Spotkanie wojewody z przedstawicielami Uniwersytetu Medycznego. Porodówka na Chałubińskiego nadal zamknięta
W poniedziałek doszło do spotkania wojewody dolnośląskiego z przedstawicielami rektora Uniwersytetu Medycznego. Rozmowy dotyczyły porodówki przy ul. Chałubińskiego. Po ich zakończeniu poinformowano, że placówka nadal przeznaczona będzie dla ciężarnych chorych na COVID-19.
21.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 13:58
Od kilku dni trwają przepychanki na linii wojewoda dolnośląski - dyrekcja Kliniki Ginekologii i Położnictwa przy ul. Chałubińskiego. Jarosław Obremski postanowił bowiem, że porodówka będzie przeznaczona dla ciężarnych chorych na COVID-19.
Jednak szefostwo kliniki utrzymuje, że nie jest ona gotowa na przyjęcie pacjentek zakażonych koronawirusem. Zdrowe kobiety wypisano z placówki i pozostaje ona pusta.
Wrocław. Spotkanie wojewody z przedstawicielami Uniwersytetu Medycznego. Porodówka na Chałubińskiego nadal zamknięta
Decyzja wojewody Obremskiego wywołała szereg protestów - niedawno swoje zdanie na ten temat przedstawiała m.in. Wrocławska Rada Kobiet, a pod budynkiem przy ul. Chałubińskiego doszło do pikiety. Dodatkowo Uniwersytecki Szpital Kliniczny odwołał się od decyzji wojewody dolnośląskiego do Ministerstwa Zdrowia.
Aby spróbować załagodzić spór, w poniedziałkowe popołudnie doszło do spotkania przedstawicieli wojewody dolnośląskiego i rektora Uniwersytetu Medycznego.
"Decyzja dotycząca wydzielenia oddziału w placówce przy ulicy Chałubińskiego pozostaje w mocy do momentu rozpatrzenia przez Ministerstwo Zdrowia odwołania złożonego przez Uniwersytecki Szpital Kliniczny" - poinformowało biuro prasowe wojewody.
"Dodatkowo, strona zapewniła przedstawicieli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, że pracownicy szpitala zaprzestaną ataków na wojewodę, prowadzonych w przestrzeni publicznej, szczególnie w mediach społecznościowych" - przekazało w komunikacie biuro wojewody Obremskiego.
Kierownik kliniki, prof. Lidia Hirnle, wcześniej kilkukrotnie zwracała uwagę na to, że budynek przy ul. Chałubińskiego nie ma warunków do przyjmowania w tym samym czasie zdrowych ciężarnych i tych zakażonych koronawirusem. Budynek kliniki jest bowiem dość przestarzały i nie można w nim wydzielić w sposób bezpieczny stref zakaźnych.
Zamknięcie kliniki na Chałubińskiego sprawiło, że inne porodówki na terenie Wrocławia są gotowe przyjąć większą liczbę pacjentek.