Wrocław. Narkotesty w MPK. Spółka planuje zakup kolejnych

Przed tygodniem MPK Wrocław informowało o zakupie narkotestów. Była to reakcja miejskiego przewoźnika na zdarzenie, jakie miało miejsce w Warszawie, gdzie kierowca autobusu znajdując się pod wpływem narkotyków zasłabł i doprowadził do wypadku. Prowadzony przez niego pojazd spadł z wiaduktu, na miejscu zginęła jedna osoba.

W ostatnich w stolicy Polski doszło do kolejnej kolizji z udziałem autobusu miejskiego i znów okazało się, że u kierowcy wykryto ślad narkotyków. MPK Wrocław chce uniknąć podobnych sytuacji w naszym mieście, dlatego kontrole kierowców będą jeszcze częstsze.

Jak informował miejski przewoźnik, do tej pory kierowcy i motorniczy MPK Wrocław obowiązkowo byli poddawani badaniu alkomatem i jeśli tylko test wykazał obecność alkoholu w organizmie, nie mogli rozpocząć pracy i byli odsyłani do domu, a dodatkowo nakładano na nich kary.

Teraz dodatkowo wykonywane będą badania na obecność narkotyków. Taka decyzja zapadła po wyrywkowych kontrolach i wydarzeniach w Warszawie.

"Już planujemy zakup kilku tysięcy testów, w narkotesty wyposażeni zostaną także nasi podwykonawcy, którzy również będą przeprowadzać takie wyrywkowe kontrole" - poinformowała miejska spółka, która podkreśliła, że test nie będą uciążliwe dla kierowców i motorniczych.

"Będziemy w ten sposób dodatkowo kontrolować kierujących, którzy spowodowali wypadek lub kolizję (w tym momencie zawsze kontrolujemy ich alkomatem)" - zapewniło MPK Wrocław.

Dla miejskiego przewoźnika zakup narkotestów oznacza dodatkowe koszty, ale warto ponieść taki wydatek, by mieć pewność, co do stanu kierujących pojazdami MPK Wrocław. W końcu w tym przypadku chodzi o bezpieczeństwo wrocławian.

Czytaj także: Wrocław. 95 lat autobusów miejskich. Tak tworzyła się komunikacja miejska

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.