Wrocław. MPK na ratunek. Ratownicy medyczni zatrudnieni w spółce
MPK Wrocław postanowiło dbać o zdrowie i życie swoich pasażerów. Od teraz w samochodzie, który wyjeżdża do wypadków z udziałem autobusów czy tramwajów znajdować się będzie ratownik medyczny. Dzięki temu pomoc szybciej dotrze na miejsce zdarzenia.
18.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:51
Służby MPK Wrocław bardzo często są pierwszymi, które dojeżdżają na miejsce wypadku, jeśli uczestniczył w nim autobus albo tramwaj miejskiego przewoźnika. Regularnie zdarza się, że charakterystyczny biało-pomarańczowy samochód zjawia się przed policją czy ambulansem pogotowia ratunkowego.
Biorąc pod uwagę trwającą pandemię koronawirusa, w trakcie której załogi karetek są obładowane pracą, MPK Wrocław postanowiło, że od teraz w samochodzie wyjeżdżającym do wypadków znajdować się będzie ratownik medyczny.
Wrocław. MPK na ratunek. Ratownicy medyczni zatrudnieni w spółce
- Zdecydowaliśmy, aby zatrudnić do MPK ratowników medycznych. Będą oni, jako pełnoprawni pracownicy Centrali Ruchu pojawiać się tam, gdzie dochodzi do zdarzeń z udziałem pojazdów MPK. Dzięki obecności ratownika będziemy mogli skuteczniej pomóc poszkodowanym w oczekiwaniu na karetkę mówi prezes MPK Wrocław, Krzysztof Balawejder.
Ksiądz Isakowicz-Zaleski: Po "Don Stanislao" Zgłaszają się do mnie kolejne osoby
Pierwszy ratownik medyczny w miejskim przewoźniku już jest. To pan Łukasz, który na co dzień pracuje też w pogotowiu ratunkowym we Wrocławiu.
- Moje zadanie polega na tym, że będę udzielał pierwszej pomocy i medycznych czynności ratunkowych poszkodowanym do czasu przyjazdu służb ratunkowych. Gdy na miejsce dotrą już moi koledzy, będę mógł im asystować, jako dodatkowa para rąk do pomocy w cięższych przypadkach - tłumaczy sam zainteresowany.
Jak podkreśla miejska spółka, Komisja Wypadkowa i Nadzór Ruchu MPK Wrocław reagują na nagłe zdarzenia na trasach przejazdu tramwajów i autobusów.
Ich pracownicy biorą udział w działaniach ratowniczych. Są wówczas uprawnieni do kierowania ruchem na drodze - tak stanowi rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych. Na miejsca zdarzeń poruszają się pojazdami uprzywilejowanymi, co sprawia, że są dość szybko we wskazanej lokalizacji.