Wrocław. Mężczyzna pędził ponad 220 km/h. Dostał tylko 500 zł mandatu
221 km/h - z taką prędkością pędził 48-letni Szwed na drodze S8 na terenie Wrocławia, podczas gdy dozwolony limit prędkości w tym miejscu to 120 km/h. Mężczyzna po zatrzymaniu przez policję tłumaczył się umówionym spotkaniem.
20.05.2020 | aktual.: 20.05.2020 20:27
Warunki panujące na trasie S8 sprawiają, że kierowcy bardzo często wciskają pedał gazu w podłogę. Dlatego też rejon Autostradowej Obwodnicy Wrocławia i okolic regularnie kontrolowany jest przez funkcjonariuszy wrocławskiej drogówki, którzy mają do dyspozycji kilkanaście nieoznakowanych radiowozów.
Wrocław. Ponad 220 km/h na drodze S8. Tylko 500 zł mandatu
Tym razem policjanci z wydziału ruchu drogowego musieli się mocno napocić, aby dopaść jednego z piratów drogowych na S8. Pomiar przez nich wykonany wskazał, że jadące przed nimi Audi porusza się z prędkością 221 km/h, podczas gdy limit w tym miejscu wynosi ledwie 120 km/h.
Funkcjonariusze po dłuższej pogoni zatrzymali kierowcę Audi. Okazało się, że za kierownicą samochodu siedział 48-letni obywatel Szwecji. Swój pośpiech tłumaczył umówionym spotkaniem, na które nie chciał się spóźnić. Dodatkowo za pośrednictwem zestawu głośnomówiącego prowadził rozmowę biznesową, przez którą miał stracić czujność i nie być świadomym prędkości z jaką się poruszał.
Mężczyzna otrzymał mandat karny w wysokości 500 zł - najwyższy, jaki w tej sytuacji przewiduje taryfikator. - Nie wymiar kary jest ważny, a fakt, że zagrożenie jakie stwarzał na drodze, mogło doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń - stwierdza starszy sierżant Paweł Noga z wrocławskiej policji.
Obywatel Szwecji, pędząc po S8 z prędkością grubo przekraczającą 200 km/h, stwarzał ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Gdyby musiał nagle zahamować ze względu na wystąpienie jakiejś przeszkody, droga hamowania wydłużyłaby się o dziesiątki metrów.
W najbliższych dniach we Wrocławiu panować ma dobra i słoneczna pogoda. Policjanci zwracają uwagę na to, by nie uśpiło to naszej czujności - należy bezwzględnie stosować się do przepisów drogowych. Przykład 48-latka pokazuje bowiem, że funkcjonariusze są w stanie wyłapać nawet największych piratów drogowych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.