Wrocław. Koronawirus zaatakował schronisko. Placówka zamknięta do 12 marca

COVID-19 od roku utrudnia życie wrocławskiemu schronisku. Gdy dwanaście miesięcy temu Polskę zaatakowała pierwsza fala koronawirusa, zdecydowano się m.in. na zawieszenie wolontariatu, a także zamknięcie ośrodka przed osobami z zewnątrz. Adopcje stały się możliwe jedynie poprzez ankiety wypełniane zdalnie.

W czwartek placówka z ul. Ślazowej przekazała złe wiadomości. U kilku pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt potwierdzono COVID-19, przez co tymczasowo zamknięto budynki dla odwiedzających.

"Wszyscy pracownicy, którzy zachorowali lub mieli kontakt z osobami zakażonymi, udali się na kwarantannę. Musimy jednak zadbać o ustabilizowanie sytuacji i wprowadzić dodatkowe obostrzenia dla bezpieczeństwa ogółu" - informuje schronisko.

Od 5 do 12 marca schronisko dla bezdomnych zwierząt we Wrocławiu będzie nieczynne dla odwiedzających. Nadal przeprowadzone będą adopcje, ale jedynie w oparciu o złożone wcześniej ankiety. "Wybrane osoby zaprosimy na spacer i dopełnienie procedury adopcyjnej, oczywiście z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności" - wyjaśnia placówka.

Bez zmian pozostaje przyjmowanie znalezionych zwierząt, które można dostarczyć do schroniska przez całą dobę. "Przepraszamy za utrudnienia i prosimy o wyrozumiałość w tej trudnej dla schroniska sytuacji" - podkreśla placówka.

Jeśli tylko sytuacja pozwoli, to już od 13 marca schronisko przy ul. Ślazowej we Wrocławiu wróci do dawnej aktywności.