Wrocław. Eleganckie porzucenie psa. Przywiązany do ławki z workiem karmy

Pies został porzucony z "pakietem startowym", w postaci worka karmy Puffi. W środku było 30 kg pożywienia dla zwierzaka. Ekostraż zabrała czworonoga w typie labradora do siebie. Właściciel powinien być jednak świadomy, że porzucenie zwierzęcia jest karalne, bez względu na to, czy zrobi się to w sposób elegancki czy bezczelny.

Zdezorientowany pies czeka w azylu Ekostraży. Ma około 3 lat. Organizacja poszukuje byłego właściciela. Każdy, kto może pomóc w zidentyfikowaniu sprawcy proszony jest o kontakt. Historia tego zwierzęcia mogła się bowiem zakończyć dużo gorzej. 

Trzeba mieć świadomość tego, że decydując się na zakup czy adopcję psa ,należy być za niego odpowiedzialnym. I zostawienie go z workiem karmy, która wystarczy ledwie kilkanaście dni, nie rozwiązuje sprawy. Opieka to nie tylko karmienie. 

Ksiądz Andrzej Kobyliński: Odchodzi do lamusa tradycyjna wersja Kościoła

Historia psa uratowanego z ul. Jedności Narodowej przypomina wiele innych, z jakimi do czynienia miały Ekostraż i inne organizacje dbające o zwierzęta. Często zdarza się, że czworonogi są kupowane jako prezent, bo szczeniaki są słodkie i zabawne. Gdy jednak pies dorasta, staje się bardziej wymagający i kłopotliwy.

Nie wiadomo, dlaczego właściciel go porzucił. Czy zmusiła go do tego sytuacja rodzinna, czy materialna, czy może był to jakiś błahy powód. Tak czy inaczej nie powinien zostawiać go przywiązanego do ławki.

Organizacje pomagające zwierzętom apelują do ludzi o świadome i odpowiedzialne decydowanie się na adopcję bądź kupno czworonogów. Nie powinna być to decyzja pod wpływem impulsu. Najpierw należy przemyśleć wszystkie za i przeciw. Psy czy koty żyją kilkanaście lat i dokładnie tyle powinny być z człowiekiem, który bierze za nie odpowiedzialność.